piątek, 16 maja 2014

LOKER RAPMAJSTER - PIERWSZE SOLO

nielegal 2014

1. L . O . K
2. Wiem Że Mogę
3. Na Wysokich Obrotach   feat. MEJEK
4. Radzę Sobie   feat. DJ SOINA
5. Jestem Hip-Hopem
6. Rachunek Sumienia
7. Dzień Po Dniu
8. Na Luzaku
9. Tak To Idzie
10. Moje Miasto
11. Nie ma...   feat. BALON
12. Tylko Prawda
13. Życie Miejskie  feat. DJ ŻUKU
14. Pandemonium   feat. SZAMAN
15. Twój Wybór   feat. STENCEL
16. Tak Powinno Być

    AMC, czyli Loker i Balon, nagrywali dotychczas razem, jednak tym razem Loker Rapmajster postanowił pójść o krok do przodu - czyli wydać solo. Na szczęście to akurat Loker jest tą lepszą połową Rapmajstera, dzięki czemu miałem nadzieję, że będzie to znośny album.
    Oprawą muzyczną zajęli się MaLL, PcN, Wowo, Sokollo, ML Productions, Profanumbeats, Fleczer... Chyba wymieniłem wszystkich. Rzadko który się powtarza, więc producenci dają po jednym, góra dwa traki, dlatego podkłady są bardzo zróżnicowane i grają nieco od sasa do lasa. Muza to z jednej strony zupełny klasyk i standard, jednak z drugiej sporo tu wkrętów bangerowych. To taka rap muzyka, stworzona według klasycznych recept, ale przyprawiona nowoczesnym brzmieniem: energicznym, takim, który jest w stanie rozjebać kluby. Taki 'Wiem, że mogę' jest bujający, hitowy, i choć z powodzeniem mógłby znaleźć się na którejś z płyt Terror Squad, to nie wybija się ponad średnią. Za to 'Na wysokich obrotach' ma całą masę cykaczy, połamane perkusje i wibruje faktycznie na wysokich obrotach. 'Tak to idzie' za to odnaleźć można gdzieś w klubach Memphis. Słychać, że Loker woli raczej muzę konkretną, z przyjebaniem, dobrą do klubu - i to tutaj realizuje. I dobrze, bo to klimat, który wchodzi bez problemu i utrzymuje odpowiednie tempo przez całe 50 minut.  
    Loker dobrze daje sobie radę na mikrofonie i na tych różnorodnych podkładach - nie ważne, czy bliżej im klasyki, czy to syntetyczne bangery. Rapper jedzie sobie zachrypniętym flow po tych bitach i brzmi to naprawdę porządnie, aczkolwiek znajdzie się (co najmniej) jedna rzecz, która nie jest super: są to teksty. Wprawdzie Loker mówi 'jestem hip hopem idę jego tropem on jest ze mną \ życie jest chore, wolę polec niż grać go średnio \ jesteś kondomem, mogę przyrzec, widziałem na pewno' - i jeśli chodzi o teksty, to czasem, zgodnie z przytoczonymi wersami, gdzieś w głowie kołatało mi się 'to musisz zginąć, ziom'... Ja wiem, że te teksty nie są najgorsze i jest sporo materiałów o dużo gorszej warstwie lirycznej, ale skoro mamy się czegoś czepić... Nie o to chodzi, ze szukam byle preteksty, żeby się przyjebać, ale te wersy są zwyczajnie zbyt zwyczajne. Tym bardziej, że Loker o niczym konkretnym tu nie mówi. Niby teksty są o życiu, ale naczelnym wątkiem jest chlanie\ćpanie\balowanie itp. O ile Loker jest ok, to goście, których zaprosił niestety rzucają na podłogę, bynajmniej nie z szacunku. Rekordy bije Balon, ale reszta też nie rządzi. No, Szaman wypadł naprawdę ok.
    No dobra, tak naprawdę to album jest całkiem w porządku, bo i muzyka zrobiona na poziomie, i Loker jest niezłym rapperem - może emce nieco gorszym, ale zapewnia nam spokojnie doznania ze średniej krajowej podziemia - czasem nawet wyżej. Takie płyty - porządne, choć nie hitowe, też są potrzebne i na pewno 'Pierwsze Solo' znajdzie swoich fanów.

OCENA: 4\6


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz