poniedziałek, 28 lipca 2014

MAKARY - SAM DLA SIEBIE

nielegal 2014

1. Intro
2. Barwinek   
3. Setki Dobrych Słów 3    feat. KADI 
4. Jestem Stąd feat. LZRGD (Jogas, Enero, Joker), KADI 
5. Harmonogram Dnia Napięty    feat. ANTON, POLA
6. Civitas Kielcensis (Siema Remix) feat. WUER, G-DAS, GIENUA, TROYAN, ELDEZET
7. M
8. Szacunek    feat. SBF, NOREK
9. Patrzymy Na Te Same Sprawy 2
10. Skit 
11. Damy Radę    feat. KADI 
12. Sam Dla Siebie  
13. Składam Ręce    feat. MRL, JUSTICE, ROVER   
14. Marionetki (Wczoraj, Dziś i Jutro)
15. Nic Dziś Nie Przychodzi Łatwo rmx    feat. KADI
16. Ciągle Gubię Kierunek
17. Rób To Co Chcesz   feat. KADI
18. Outro 
19. Co Za Fart (Mak Remix) Bonus Track

    Makary to koleś, który na scenie kieleckiej działa już dość długo - głównie we współpracy z innymi, ale 'Sam Dla Siebie' jest jego bodaj drugą solówką. Makary to nie tylko rapper, ale również para się produkcją, jednak tym razem nie jest to jego płyta producencka. To album, który rapper nagrał sam dla siebie. 
    Za produkcję muzyczną odpowiedzialny jest w niemal połowie wypadków sam Makary. Oprócz samego Makaergo, mamy tu całą brygadę producentów: Enero Faust, Sakier, Rudy Beatzz, Wiotka Ręka, KG Producer oraz MF Beat. I choć nie wszyscy z nich są znani, to okazuje się, że wszyscy wiedzą, jak zrobić fajne, bujające podkłady, przywołujące na myśl piękne czasy Złotej Ery. Dostajemy tu konkretne perkusje, szum winyla, fajnie dobrane sample sprawiają, że muzyka wali po głowie i jest naprawdę fajnie. W produkcji przoduje według mnie Enero Faust (sprawdź intro i orientalny 'M'), ale i sam Makary daje naprawdę niezłe rzeczy. Jednak, żeby za słodko nie było, jest tu kilka mniej ciekawych rzeczy: 'Szacunek' od Wiotkiej Ręki i kilka nudnawych, mało porywających podkładów. Całość za to uzupełniają stricte hiphopowe akcje, takie jak bitboks od Vazqueza, a także skrecze DJ Sad Man'a. Ogólnie rzecz biorąc, mamy tu do czynienia ze szczerą muzą, typowo podziemną, ale całkiem fajną.
    Makary jest rapperem nieco przeciętnym, takim typowym undergroundowym wyrobnikiem. Ani nie ma jakiegoś szczególnego stylu, głosu, czy flow, ani jego teksty nie są wcale 'setką dobrych słów' - wszystko jest podziemną normą: od rymów, po tematykę. Sporo tutaj lokalnych hymnów, sławiących tak Kielce, jak i dzielnicę Barwinek, i 'wszystko to, bo jestem kurwa stąd', jak zaśpiewała swoim ładnym głosem Justice, która pojawia się w kilku kawałkach na refrenie. Poza reprezentowaniem miejscówki, mamy tu również typowe numery z dowolnej podziemnej produkcji: szacunek, trzymamy się razem i idziemy do przodu, nie poddajemy się, choć trzeba się starać. To wszystko jest dość proste, czasem chwytliwe, czasem byle jakie - najczęściej nie zapadające w pamięć, ale i fejspalmów być nie powinno, nawet jeśli w paru miejscach zdarzają się wypadnięcia z bitu, czy potknięcia. Zresztą, i tak Makary jest tu jednym z lepszych emce, bo cała plejada zaproszonych, zazwyczaj lokalnych, rapperów daje popis czystego braku skillsów. Oczywiście są tu wyjątki, jak Anton, czy Rover ale to kropla w morzu. Większość featów to istna masakra, nie potrafiąca trafić w podkład, złapać oddechu, czy zarymować porządnie tego, co napisali.
    I z jednej strony mamy tu nawet dość porządny, podziemny rap, z drugiej niedoskonałości rapperów nieco zaciemniają obraz. W efekcie dostajemy przeciętny materiał, choć z aspiracjami - jednak zasługa to przede wszystkim producentów, a nie rapperów. Makary pozostanie zapewne w podziemiu, bo takich płyt wychodzi na pęczki, choć przecież i na legalu trafiają się sporo gorsze rzeczy.

OCENA: 3+\6



3 komentarze:

  1. Testowałeś plytę Szkatuła - N26 Bagno ??

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, ale to stare. Fakt, że całkiem, całkiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. 2010 rok, no gość latał nieźle po bicie!

    OdpowiedzUsuń