sobota, 30 czerwca 2012

ETENSZYN: DRIMZ KAMYN TRU - VNM

Prosto 2012

1. Fan
2. Dym     feat. MARYSIA STAROSTA
3. Potrzebuję
4. Na weekend
5. Choćbym miał zostać sam   feat. WOZZO
6. Nie po to
7. Non stop
8. Nigdy więcej
9. Supernova
10. Śnieg
11. Piątek
12. Tęcze   feat. TOMSON
13. Zrobią to za mnie
14. Jesteś

    Venom zbiera propsy. Najgorętszy towar podziemia z 834 wypłynął dzięki wytwórni Prosto i, naturalnie przede wszystkim, swoim skillsom. VNM się rozwija i idzie w nowym kierunku, aby jego dreams mogły comin' true. 834 mało pierdolnięcie jak mało którzy. Poprzedni VNM 'De Nekst Best' był już bardziej mainstreamowy i bałem się, że nowy album może być mainstreamowy do bólu.
    Strach mój urósł wraz z rzutem oka na listę bitmejkerów. SoDrumatic, Mateo, DrumKidz i 7Inch i wszystko jasne. Nie znoszę większości pseudohiphopowych produkcji SoDrumatic, którego muza stanowi połączenie wczesnej CC Catch z późnym JM Jarre'm. To kurwa nie jest hip hop, ludzie! Ale spokojnie, lećmy dalej. Jakie kurwa spokojnie? W 4 pierwszych kawałkach w ogóle nie ma bitu!!! Oddawać kurwy perkusje i przestańcie klepać chujem w parapet!!!! To nie jest hip hop, to rymowany elektro pop i nie pierdolcie mi tu o nowatorstwie i wyjątkowości!
    No dobrze, VNM ma te wersy. Ma flow, który na normalnych, fajnych bitach hulałby, jak zły w moich głośnikach. Ale całe umiejętności V są zajebane dechą z zardzewiałymi gwoździami przez te zapocone bity. Do tego goście są tylko śpiewani, do pary sam fałenem śpiewa i wszystko kurwa śpiewa jak Czesław... Rap to dobry, konkretny bit, celne pancze, skrecze, ewentualnie laska śpiewa ci refren. EWENTUALNIE, nie cały czas. I tutaj to nie laska, tylko kolesie. I z tej całej listy zostały nam tylko pancze. Kolejny dowód na to, że to nie hip hop...
       Kilka razy miałem wielką ochotę wyłączyć tę płytę i wypieprzyć ją byle dalej. Ale zaparłem się, żeby dotrwać do końca. Dzięki czemu dotarłem do 'Supernova', który jest trakiem dość dobrym, ale zaraz po nim znowu miałem ochotę to ścierwo wyjebać na złom. Olbrzymia ilość punktów w ocenie jest za rymy VMN, chociaż też zdarzają mu się żałosne wejścia... Niestety nie jestem w stanie włączyć tego po raz drugi, to jest dla mnie kompletnie asłuchalne. I możecie mnie za to jebać.

OCENA: 1+\6


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz