piątek, 2 listopada 2012

1983 - PROJEKT RÓWIEŚNICY

nielegal 2012

1. Rówieśnicy
2. Odpalamy pociski    feat. GREM
3. Relaxuj się    feat. FRANEK PMF, MANY
4. Dla pieniędzy    feat. SEBAN
5. Jeśli my tego nie zrobimy…   feat. BEEZ, SLAVE, DIPE
6. Naprzeciw temu    feat. ZIELAK, EROL, NORMANO
7. Mam miłość
8. O Co Tobie Chodzi   feat. KAFU, TITEK
9.  Piwko     feat. MISIAK, DIPE, ADII
10. Dla Was
11. Czy Zastanawiasz Się Dlaczego   feat. AURA
12. R-STYL     feat. ADII, MISIAK
13. Olej to
14. Słowiańskie Zwyczaje    feat. PAPAJ, SABOT, ADII, DIPE, MUPENS
15. Jadę Jadę    feat. MISIAK, DIPE, SEBAN, KUSZ, SIUDIM
16. Tu Toczy Się Życie
17. Co Jest Ważne     feat. DIPE, SIUDIM
18. Super MCs     feat. KOBIK, BASTEK, WIRUS, ADII, TITEK
19. Odpalamy pociski (Hakim Remix)   feat. GREM

    Daros i Kobuz to kolejny tradycyjny, rapowy duet: rapper i jego producent. Obaj siedzą w podziemiu od ponad dekady i w małopolskiem są całkiem znani - zresztą, kiedy popatrzymy na listę gości, znajdziemy tu różnorakie miejscówki z całego województwa, a nawet z zagranicy.
    Z czym kojarzy mi się muzyka robiona przez Kobuza? Nowy Orlean to chyba najlepsza opcja do porównania. Cienkie perkusje, syntetyczne melodyjki, brzęczące basy, czasem przetykane karabinowymi seriami - przypominają się złote lata podziemia z N.O., 9th Ward. Dyskfalifikacją jednak jest melodyjka z 'Dla pieniędzy' - tak ograna w polskim rapie, że niedobrze mi się robi na samo wspomnienie...
    Daros nie jest niestety dobrym emce. Ma takie właśnie nowoorleańskie naleciałości, to znaczy rapuje bez większej schludności - byleby się zrymowało, byleby mniej więcej zmieściło się na werblu, przy czym teksty ma tak banalne, że nie ma o czym pisać. Co gorsza, większość gości dostraja się do gospodarza i rymuje dość... przeciętnie. Wyjątkiem jest Grem, Aura, no i ci francuskojęzyczni emce. Ciężko przejść ponad tymi, pożal się boże, tekstami, bo nie dość, że nic nie wnoszą, to są proste jak kij od miotły 'biorę piwko do ręki, pstyk, no i ten pierwszy łyk'... Jezu. Allahu. W tych warunkach kawałek 'Super MCs' zakrawa na ogromną kpinę... 
    Oto przykład, jak można wszystko spierdolić kilkoma słowami. Kto lubi muzykę południową, ten na pewno chętnie przyjąłby ten nielegal do odtwarzacza. Ale, kurwa mać, tego się nie bardzo da słuchać - poza 'Odpalamy pociski', bo Daros i goście mają poziom tekstowy przeciętnego ucznia klasy 4. Jedyne propsy, jakie mogą popłynąć po lekturze płyty, to dla producenta (zapominam  'Dla pieniędzy'), Grema, który pokazuje, że jest jednym z lepszych krakowskich emce z podziemia i dla odkurzonego nieco Aury. Reszta kibel. Strasznie mnie ta płyta zmęczyła.   

ŚCIĄGNIJ I SAM POSŁUCHAJ

OCENA: 2\6


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz