piątek, 13 listopada 2015

ZEUS - JEST SUPER

Pierwszy Milion 2015

1. Nomada
2. Będziemy dziećmi
3. Mniejsze zło
4. Yoshimitsu
5. ODP. 2
6. Panteon
7. Siewca
8. Zgłupiej
9. Domek w górach
10. Idealnie niedoskonały
11. Psuje klimat
12. Kamienie i mury
13. Orinoko flow
14. Nie potrzebuję wiele

    Każdy kolejny album Boga Bogów wywołuje poruszenie na scenie, słuchacze dostają ślinotoku, a media spazmują. A jeśli sam Zeus twierdzi, że jest super, to nie może być źle, prawda? Zwłaszcza, że po licznych życiowych perturbacjach Zeus znowu jest na właściwych torach. Wreszcie jest super.    
    Tym razem Zeus zaprosił do współpracy Roginiego i obaj wyprodukowali ten album. Nigdy nie byłem specjalnym fanem Zeusa za konsoletą, bo jego produkcje nie mają czucia - niewiele z nich zostawało na dłużej. Ale w duecie z Roginim... W duecie z Roginim powstał dość nowoczesny album, na którym jakoś mniej jest hip hopu, a więcej disco spod znaku Lady Gaga. O ile rozumiem singlowy 'Będziemy dziećmi', całkiem porządny 'Mniejsze zło', czy okraszony harmoszką sympatyczny 'Siewca', to 'Yoshimitsu' jest jakąś pomyłką. Ale to nie jest jedyny taki trak - mało znośnych, rozwodnionych rzeczy jest więcej (Panteon, Zgłupiej, Idealnie niedoskonały). Coraz mniej tu hip hopu, coraz więcej ordynarnych dyskotłukowych wibracji. Nie wiem, co sobie wyobrażali producenci, ale to nie jest zbyt fajne. Radiowy rapik w przewadze.      
    Nie da się odmówić skillsów Zeusowi, bo to on, zawsze i wszędzie, jest motorem napędowym swoich kawałków. Nienaganna technika, poskładane warstwowo rymy i niezwykle celne wersy, typu 'teraz scena to moja hera' (łapiesz, Zeus i Hera :P). Rapper opowiada o tym, co przeżył ostatnio i w jaki sposób go to ukształtowało. Wbrew spodziewaniom, jest jasno i pozytywnie: 'ja jestem siewcą, dobrzy ludzie ze mną'. Jest pozytywnie, jest kojąco, jest super. Dla Zeusa, bo może nie każdy będzie chciał słuchać zachwycającego się życiem Zeusa, afirmującego słoneczną stronę egzystencji. Wiesz, 'marzy mi się domek w górach, taki co po wyjściu na balkon da mi to poczucie, że stoję w chmurach'. Gości tu nie znajdziesz, nawet Joteste, bo to kolejny bardzo osobisty album - po 'Zeus Nie Żyje', Zeus urodził się na nowo w lepszej rzeczywistości. No, dopuszczona została tylko na wokal Justyna Kuśmierczyk... znaczy się Rutkowska, ale to jakby po głębszej znajomości i pewnie dlatego, że uczestniczy ona bezpośrednio w życiu Zeusa.
     Nie da się tego albumu odrzucić. Nie da się ze względu na skillsy Zeusa, na parę niezłych traków. Sytuację kładzie tu głównie muzyka i ten rubaszny klimat dyskoteki, który zapewne chętnie będzie prezentowany w RMF. Nie przekonuje mnie ta płyta, choć zła specjalnie nie jest.

OCENA: 4-\6


SIEWCA

2 komentarze:

  1. Proszę o recenzję Emes Milligan - Spin-OFF :D

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja o Ober X Zielichowski - Zima co zmienia nas w lato. Materiał przeszedł kompletnie bez echa, a gościnnie pojawia się m.in. Jimson

    https://www.youtube.com/watch?v=AXTFJC60e9g&list=PLDa7OmEm25l6LoOdIknoVfJsKNRGmyC5Z

    OdpowiedzUsuń