czwartek, 15 sierpnia 2013

MONUMENT - VII EP

Gabinet 2013

1. Intro feat. DJ SOINA
2. Wioska cudów
3. Nie zapomniaj
4. Wielu ojców sukcesu    feat. WIĘCEJ THC, DJ SOINA
5. Swoboda
6. Łajdak
7. Piedestał

    Jakiś czas miałem przerwę, bo nie znalazłem nic nowego, czego jeszcze nie słyszałem i skończyły mi się nielegale - a na paczkę legali czekam do września. Ale zrobiłem wreszcie mały research po sieci i znalazłem parę albumów, które zagościły w moich słuchawkach - na krócej, lub dłużej. Monument to coś więcej niż zespół. To kolektyw, składający się z całego bractwa zamieszkującego osiedle Górne w Pile. 'Siódemka' to epka, zaledwie 20 minut muzyki od Viktora, Charliego i Gretzkiego, ale podobno nieco namieszała na scenie w Pile i w Poznaniu. Przyznam, że ciekawy byłem tego, co się tu dzieje...
    Całą płytkę wyprodukował Viktor, który jest nie tylko producentem, ale i rapperem. Co ciekawe, potrafi on wysmażyć bardzo sympatyczne podkłady, energiczne i kopiące werblami - do tego różne stylistyczne, a jednak wyraźnie spod jednej ręki. I tak, mamy tu g-funk, podziemie zachodnie, czy nawet coś w klimacie Aftemath Records Dr. Dre - tak, to chyba najlepsze określenie tego, co możemy tu muzycznie znaleźć. Płyta brzmi, jak zrobiona na potrzeby kolejnej płyty wydanej przez Doktora - niekoniecznie robionej przez niego samego. Nie trzeba odbierać tego jako zarzutu, bo bity sa naprawdę fajne - po prostu brzmi to tak, jakby Viktor nasłuchał się porządnie produkcji Dr. Dre. Bardzo dobra robotę robi tu znany i często zapraszany do wielkopolskich projektów DJ Soina - propsy.   
    Dobra, emce naprawdę dają radę. Są na scenie od wielu lat, dlatego mieli czas doskonalić warsztat rymotwórczy zatem są już na jakimś tam porządnym, podziemnym poziomie. Teksty są ok, bez lirycznych ochów i achów, zwykła, podziemna rzemieślnicza robota. Nic, co by kaleczyło, nic, co wycisnęło by łzy wzruszenia. Wraz z chłopakami, w singlowym kawałku pokazali się Więcej THC - najpierw zdziwiłem się jedną z najbardziej kretyńskich nazw, ale szybko okazało się, że to nikt inny, jak tylko Qlop i Bubel - którzy jednak nie przebili gospodarzy, nawet jeśli Qlop to postać kontrowersyjna i propsowana przez pewne kręgi. 
    Wprawdzie niewiele osób poza Wielkopolską pewnie słyszało o Monumencie, ale warto sobie sprawdzić tę płytkę, bo jest całkiem porządna i bez wstydu Piła może mówić o swych reprezentantach.

OCENA: 4+\6


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz