poniedziałek, 19 marca 2012

CHAOS - BRAHU

Prosto 2011

1 Mój ból feat. PIH
2 Szybkie życie
3 Balet feat. KONTRABANDA
4 Kac feat. BŁAJO, FREAK
5 Świat jest Twój feat. CHADA
6 Kolejny dzień, kolejny problem
7 Mów mniej feat. RAKU RAK
8 Mimo wszystko feat. VNM
9 Żetoniara
10 Drugi dom feat. PTP
11 Czysta zawiść feat. RAS LUTA, RDW
12 Dar feat. PEJA
13 Na luz TOMASINA
14 Jedno niebo feat. ZIP SKŁAD
15 Dobre życie feat. MARYSIA STAROSTA
16 Brahu Przeleć mnie

Pierwsza płyta Braha mnie zaskoczyła niebywale - była nad wyraz dobra i dojrzała - jakby wbrew okładce. Od tamtego czasu Brahu kręcił się wokół Prosto, co wreszcie zaowocowało drugim albumem wydanym już pod szyldem tego warszawskiego labela. Z miłą chęcią sięgnąłem po ten krążek, mając cichą nadzieję, że się nie rozczaruję...
Wszystkie bity zrobił sam Brahu, poza jednym Młodego Gro i jednym od Kronika. Przyjemnie bujają i są takie dość lajtowe, z akcentem na funkowe jazdy, trochę może rodem z Zachodniego Wybrzeża USA. Zdarzają się także ostrzejsze numery ('Świat jest Twój' z Chadą, mocne piszczały w 'Mimo wszystko' - takim trochę traku w stylu WestSide Connection), ale one też tkwią w takiej g-funkowej stylistyce. Tylko w 3 kawałkach znajdziemy skrecze: DJ Drapol, DJ Wojak i... DJ 600V. Zresztą, sama idea reaktywowania ZIP Składu jest dość intrygująca... Trochę jest to płyta producencka, bo goście pojawiają obok Braha się prawie w każdym kawałku. Nie przeszkadza wcale, wręcz przeciwnie.
Generalnie lubię Braha, jego styl i flow, więc z założenia płyta do mnie trafia. Ale z uwagi na dużą liczbę gości, trzeba było nieco przewartościować swoje przekonania. Jednak na szczęście spora ilość gości nie wpłynęła ujemnie na odbiór krążka, wręcz przeciwnie. Bardzo pozytywnie wypadł Rak (zazwyczaj mocno przeciętny), fajny jest 'Kac' z Kontrabandą (chociaż jeden z emce, bodaj Koniu, ma wysoce spory wskaźnik drażnienia swoim głosem...), dobre pancze ma VNM, który 'zabiera dziwkom głos, jak dziewczynkom zapałki' jak mówi Brahu, mocno ogarnęli imprezę PTP w klubowym bangerze 'Drugi dom', za to RDW jest wtórny jak autobus powrotny, a Tomasina wypadł chyba najgorzej z gości...
Fajna płyta, mocno niedoceniona na naszym podwórku. W zasadzie nawet nie wiem czemu - mało u nas zwolenników g-funku? Jest tu Peja, jest ZIP Skład, Chada, VNM i wielu innych, co powinno podnieść zainteresowanie... Szkoda, bo jest to jedna z ciekawszych propozycji na naszej scenie z 2011.

OCENA: 4+\6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz