niedziela, 10 listopada 2013

CZESKI - NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO BY COŚ ZMIENIĆ

nielegal 2013

1. To moja kolej
2. Rapowy raj   feat. ZARAZ 
3. Części ciała feat. DJ DBT
4. Niespełnienie 
5. Freestyle skit   feat. JAN WILK
6. Bez walki 
7. Gem, set i mecz 
8. O wszystkim i o niczym feat. VIXEN 
9. Z miłości do nienawiści 

    Czeski to rapper przede wszystkim znany z bitew wolnostylowych, w których bierze udział od 2005 i ma juz na koncie sporo tytułów. Tym razem ten rapper wszedł do studia i zamienił scenę na żywo na wyciszoną budę z mikrofonem. Często płyty nawet świetnych wolnostylowców rozczarowują, bo po przemyśleniu tekstów nie mają one tyle świeżości, co prosto z głowy...
     Czeski zadbał o to, żeby bity na jego debiutancki album zrobili porządni producenci i żeby muzyka była w miarę zróżnicowana. I oto mamy na produkcji takich ludzi, jak Bonez, Zbylu, Bejotka, Salvare, Uniq i Kuoter, czyli co najmniej połowa to firmy raczej uznane. Z tym zróżnicowaniem to bywa różnie, bo generalnie wszystko jest dość klasyczne i bez szaleństw, ale muzyka jest całkiem przyjemna - sprawdźcie zwłaszcza bit od Bejotka w 'Części ciała', który, oparty na bardzo znanym samplu, buja jak rzadko który. Podobnie ma się z wolnostylowym skitem na podkładzie Uniq'a. Mniej mi za to odpowiadają podkłady od Salvare i bity Bonez'a, takie mocno nadmuchane.
    Czeski jednak jest najlepszy na wolno - świetnie udowadnia to 'Freestyle skit', gdzie potrafi być dowcipny i dosadny. Ale i tak z kartki tez nie jest źle - Czeski ma niezłe flow i świetnie płynie po bitach - już sam ten fakt jest godny uwagi. I choć tematów jest pełna paleta, to i tak Czeski najciekawiej wypada w bragga, kiedy łupie panczali po łbach słabiaków. W ucho wpada sporo dobrych wersów i porównań, np. takie tenisowo-słodyczowe: 'jesteś wytrzymały jak Ferrer? skończ proszę, rozpłyniesz się jak Ferrero Rocher'. Czeski nie działa tu jednak sam, jest z nim kilku gości, z których wpada w ucho głównie Vixen, a także Zaraz. 
    Jest fajnie. Nie zawsze i wszędzie, ale płyta Czeskiego jest naprawdę warta sprawdzenia, bo to ciekawy materiał. Zwłaszcza, kiedy wchodzi on na teren bitewny. Każdy kolejny album, niewątpliwie, będzie coraz ciekawszy. Czeski zaprzeczył standardowi, że fristajlowcy dają przeciętne albumy studyjne.

OCENA: 4+\6


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz