czwartek, 16 lutego 2012

ZEUS, JAK MOGŁEŚ? - ZEUS

Embryo 2011

1. Prolog – Głowa Pełna Głosów
2. Wariat Pośród Świrów
3. Supełek Z Pętelką
4. Jesteśmy Źli
5. Wińcie Mnie
6. Lato W Mieście Łódź
7. Kilka Słów O Odwadze
8. Move Yo Me
9. W Każdą Pogodę
10. Pani D., Pies I Ja
11. Musisz Ujrzeć Światło!
12. Bilans Kont
13. Wydaję Hajs
14. Uchylone Drzwi
15. Sayonara!
16. 99942
17. List Od Wyimaginowanego Przyjaciela

To już trzecia płyta Zeusa. Poprzednie mnie zjadły i szybko po przesłuchaniu awansowały na czołowe płyty roku. Dlatego bałem się, sięgając po tę płytę. Bałem się, że ktoś tu coś spieprzy i nie będzie to już taka świetna płyta.
Zeus nie zaprosił na album nikogo. Sam zrobił go od początku, aż do końca. Nie ma tu producentów, djów, gości na majku... Ania Paszewska użyczyła tylko parę razy głosu - w końcu co jak co, ale Zeus za kobitę nie będzie śpiewał, nie? Zeus spochmurniał, zgorzkniał. Nie ma tu już niesamowitych panczy i braggów. Są za to opowieści z życia ciemnych zaułków Łodzi, gdzie brud i ból przewija się z nadzieją. To nie Onar, to Zeus dorósł. Chociaż czasem bity ocierają się o tandetę klimatów festiwalowych, to znajdą się tutaj też perełki w stylu 'Lato w mieście Łódź', czy 'Musisz ujrzeć światło'. Bity bitami, ale nie dla nich tu przyszliśmy, prawda? Pieprzyć bity, mogą być zaledwie poprawne - to i tak liryczny Zeus gra tu pierwsze skrzypce. Osobiście Zeusa mogę słuchać w nieskończoność i ciągle odkrywać coś nowego. Obawiam się, że Zeus ma najlepsze teksty na naszej rodzimej scenie. Jest może z 5 emce, którzy mu dorównują - nie koniecznie w oficjalnym obiegu.
Widzę w tej płycie jeden podstawowy problem, a sprawa przypomina mi Canibusa. Otóż liryczne perły rzuca się tu przed wieprze bitów. Niestety rozdźwięk pomiędzy talentem do rymowania a robienia podkładów przez Zeusa jest dość spory. Poważnie, niektóre bity mogą swobodnie być podkładami na festiwalu w Opolu - chyba, że o to chodzi. Bardzo ciekawy jestem, jak by to brzmiało u, dajmy na to, Galusa i DNA. A może Złote Twarze. A może ktoś inny, kto zrobi porządne hiphopowe bitexy. Bo tych tutaj za mało. A tak? Płyta jest bardzo dobra, ale byłaby absolutną bombą z lepszą muzyką. Mam mieszane uczucia, mimo to bardzo lubię tę płytę. I tak jest świetna.

OCENA: 5-\6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz