piątek, 13 września 2013

2STY - PUZZLE

Urban 2013

1. To Tylko Tłusty   feat. DJ URB
2. Wspominki 
3. Była Ze Mną   feat. KOT KULER
4. Prawo Wyboru    feat. DJ KLASYK
5. Nie Umiem Być Inny   feat. DJ WHO?LIST
6. Żegnaj 
7. Życie To Dziwka    feat. DJ KLASYK
8. Boję Się    feat. HUCZUHUCZ, DJ ACE
9. Stej Flaj 
10. Sny     feat. IZA SOKOŁOWSKA, GEDZ, BEERES
11. Kontroluję Prędkość    feat. KARWAN, BONSON, DJ WHO?LIST
12. Napierdalam Jak Chcę    feat. DJ KLASYK
13. Więcej    feat. DJ KLASYK
14. Wzloty i Upadki   feat. W.E.N.A., DJ ACE
15. Pod Prąd 
16. Po Drodze 
17. Dziwne Miejsca 
18. Puzzle

     Płyta 2stego była oczekiwana przez srodowisko z niejakim napięciem. Słano propsy, pocono się na forach, że jak wyjdzie, to będzie killer. Jednak mnie jedna rzecz kazała się zastanowić, mianowicie opis albumu przez wydawcę: "Puzzle" to album biograficzny, zbiór wspomnień, retrospekcji, konkretnych historii i sytuacji, opowiedzianych na zasadzie zdjęć". A więc to zbiór tego, co 2sty kiedys popełnił, czyli wejście na legal z pełnym bagażem?
    Wprawdzie Tłuścioch jest również producentem i stał się znany dzięki miksowi Weekendu z sobotą, ale tylko dwa kawałki wyszły spod jego ręki. Cała reszta to wręcz tłum producentów: Natz, ZeroJeden, Marsan, Ostry, Ka-Meal & Trepson, Sherlock, Expe, Eigus, Morte, Kpsn i Bejotka... Dużo ich. Czy zatem album jest wystarczająco spójny, żeby słuchało się go bez zniecierpliwienia? Sam gospodarz daje fajne, bujające bity z czasów Złotej Ery, ale przecież nie tylko on, bo ten tłum producentów robi w miarę podobne podkłady, zatem nie ma zamieszania, że styl zmienia nam się co dwa numery. No dobra, 'Stej flaj' od Ka-Meala i Trepsona i sherlockowy 'Sny', niby oparte o standardowe sample, mają niebezpiecznie połamaną i cykającą perkusję. No i Eigus dał nieco nowocześniejszy bit do 'Po drodze'. Jednak rzecz, na którą zwróciłem baczną uwagę i która robi klimat na płycie, to rozpieprzająca praca DJów - są prawie w każdym kawałku i tną, aż lecą wióry. Świetna sprawa.     
    Z jednej strony 2sty ma swój styl i łatwo go rozpoznać, wyrabia się na przyspieszeniach i połamanych bitach, ma porządne teksty i w sumie nie ma go tu za co zjebać, nawet, gdyby ktoś bardzo chciał - ciężko by było. Z drugiej strony, pomimo kilku lepszych momentów, nie ma tu nic wybijającego się poza średnią krajową. No, Tłuścioch spoko ogarnia refreny. Płyta ma ponad 70 minut, zatem jednej osobie, sprawa jasna, ciężko jest ogarnąć temat - dlatego znajdziemy tu paru gości. Na kogo zwróciłem uwagę? Karwan, Hucz, Wena i najsłabszy z nich, Kot Kuler. W sumie każdy dostosował się do poziomu - dobrze, ale bez przesady. Ogółem, teksty są dość osobiste, oparte na przeżyciach i przemyśleniach, taka historia życia kolesia z bloku. W zasadzie, to wpadł mi w ucho tak na poważnie tylko 'Więcej'.
    I mamy kolejną, zwyczajną płytę. Dobrą, owszem, słucha się tego z przyjemnością. Ale przy około 100 legali rocznie, jakie wychodzą w naszym kraju, określenie 'porządna płyta' to za mało. To musi pierdolnąć poważnie w uszy, a nie pieścić i smyrać po karczku. Musi być orgazm. Ale nie ma. Miło, ale bez wzlotów i uniesień. Wielkie propsy za to dla djów.

OCENA: 4\6


3 komentarze:

  1. https://www.youtube.com/watch?v=TKRHDrtXlRw&list=PL370EEA4FD331A147 Jak myślisz tylko bezsensowna kopia ?

    OdpowiedzUsuń
  2. czy ja wiem, czy umyślna kopia? Faktycznie brzmi podobnie, ale ma dużo słabszą dykcję :P Wolę Tłustego...

    OdpowiedzUsuń
  3. bo chciał brzmieć jak menel.

    Ja 2stego wytrzymałem do 4 tracku :D

    OdpowiedzUsuń