1. Intro
2. Wiara Nadzieja Miłość feat. TEKA
3. Dzika Pogoń feat. LIPTON, KUKI, ADIQ
4. Grób feat. GRB
5. Skit Rudy Beatbox
6. Kontra
7. Nie Wyszło Na Dobre feat. ZPPNH
8. Pokuta
9. Zgubiona Kontrola feat. ZPPNH
10. Polot
11. W Sieci Kłamstw
12. Przerywnik
13. Zdrada
14. Relacje (RMX)
15. Outro
16. Polska feat. TEKA (bonus track)
Mazur i Kuba BZW jako Sedno Sprawy to dość nowy skład z Bielska, który niedawno wydał swój debiut. Trochę chłopcy narzekają na brak masteru i słabszą jakość, ale 'może to się komuś spodoba'. Bo takim zaproszeniu zacząłem się zastanawiać, czy w ogóle warto zaczynać, ale co mi tam. Sprawdzę.
Z tego, co zrozumiałem, wszystkie podkłady są zawinięte. Bardzo to nie przeszkadza, bo nie jest to muzyka bezczelnie wzięta z najpopularniejszych instrumentali, tylko zapewne bity pochodzą w większości z freeszerowych serwisów. Ale pewnym być nie mogę, bo opisu brakuje. Tym bardziej, że trafiają się tu sample i skrecze - ale nie wygląda to na robotę chłopaków. Oprócz sympatycznego skitu na bitboksie. Ogólnie rzecz biorąc, sprawa typowo klasyczna, bumbapy, pianinka, pierdoły. Klimat się nieco zmienia w dwóch kawałkach, bo mamy tu również próby horrorcore'u. Ujdzie w tłoku.
Mazur i Kuba maja jeszcze sporo roboty przed sobą. O ile ich styl i technika również ujdą w tłoku, to grafomaństwo sięga tu szczytów przyswajalności. Nawet ciężko jest przytoczyć jakieś fragmenty, ale cała zwrotka zrymowana na czasownikach i podobnych, banalnych końcówkach to nie jest pojedynczy incydent. Przyznam, że takich pierdół to dawno nie słyszałem. Pseudo głęboki romans w 'W sieci kłamstw', tani horrorcore w 'Pokuta', czy wybitnie nieudolne bragga w 'Zgubiona kontrola' to najjaśniejsze przykłady. Ingerencja w prawdę, by zabić pseudo faktem \ intencja grabić dobra materialne zabić w ludziach postawy moralne \ kurwa nie bierz za argument tolerancję \ zło idzie zawsze pod przykrywką dobra \ zawsze interferencja, wszystko staje się już nienaturalne'... i tak dalej. Głębokie jak gardło Sashy Grey.
Poważnie, jedna z niewielu rzeczy, jakich nie dałem rady przesłuchać w całości. Tego się po prostu nie da słuchać, bo ile pierdolenia może człowiek znieść? Wierszokleci z Sedna Sprawy wyraźnie pokazują przerost formy nad treścią, próbują pisać rymy głębokie, używając trudniejszych słów, ale brzmi to fatalnie. Nawet jeśli muzyka jest aż 'ujdzie w tłoku'...
OCENA: 1+\6
https://www.youtube.com/watch?v=XmKqeGULDcw
OdpowiedzUsuńPańskie porównania w dowolnej interpretacji ,
mają się jak chuj do oka które nie widziało prawdy.
Z nikim nie konkuruje , dla mnie rap to nie wyścig...
Chyba zapomniałeś co naprawdę jest w tej muzyce istotne,ciekawe to twoje szufladkowanie numerów na podkategorie hehe
Twoja subiektywna ocena czyli:kierowanie się osobistymi względami,uprzedzeniami i upodobaniami zniekształca fakty,niestety ale taka prawda.
Jako recenzent powinieneś potrafic spojrzec obiektywnie na caloksztalt projektu,niestety jestes strasznie stronniczy,poszerzaj horyzonty kolego bo widze ze zasób wiedzy na tematy które poruszyliśmy jest znikomy co za tym idzie twoja pseudo "zajawka" na recenzowanie tego albumu traci tutaj kompletnie sens...
Dziękujemy i pozdrawiamy:
SEDNO SPRAWY
Tak mi przykro, że mi się nie podoba - wystawię może więc 6 i napiszę kilka peanów, żebyście poczuli się dopieszczeni.
OdpowiedzUsuńA może weźcie to na klatę i zróbcie zajebisty album, bo tego się niestety nie da słuchać.
POZDRO DLA CHŁOPAKÓW Z ZPPNH...
OdpowiedzUsuń