Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skilbet. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skilbet. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 13 grudnia 2012

KOLEKCJONER HITÓW - SKILBET

nielegal 2012

1. Kolekcjoner Hitów
2. Załoga    feat. GAWRON, BUŁA
3. Skit Fucking Sieet   feat. BUŁA
4. Rym
5. Urodziny
6. Wakacje
7. Skit Mario Bros and Luigi   feat. BUŁA
8. Super Statek
9. Nie mam sztucznych słów
10. Skit weed
11. Dancer   feat. MALWINA.B
12. Jesteśmy tacy sami
13. Skit Niedziela
14. Vokal Czysty   feat. MALWINA.B
15. Californijski Styl

    Skilbet to bardzo płodny łódzki artysta - wszak jest to już drugi jego album tego roku. 'Życiowy Chillout' był płytą bardziej przemyśleniową, nieco klasyczną (ale tylko nieco), natomiast 'Kolekcjoner Hitów' obliczony była na to, że będzie jednym, wielkim bangerem. Ma to być płyta-przebój. A czy jest?
    Muzyka jest faktycznie mocno... imprezowa, czasem aż boli. Od kawałków czilautowych i wakacyjnych, przez klasyczne, aż do ordynarnego dicho w stylu 'Gangam Style'. I o ile takiego 'Wakacje' nie da się słuchać, to energetyczny 'Dancer' naprawdę może się podobać, może pominąwszy Malwinę, bo chociaż u nas mało jest kobitek na mikrofonach, to tu wiadomo przynajmniej dlaczego tak niewiele kobiet potrafi się przebić.
    Skilbet ma swój styl, choć jego wysoki, piskliwy głos może miejscami denerwować, zwłaszcza, kiedy ciśnie wokal i zaczyna pokrzykiwać i podśpiewywać. Kiedy rymuje normalnie, daje radę, ale emfaza zabija wrażenie normalności i raczej bawi, bo Skilbet wówczas wchodzi na zbyt wysokie tony i trochę popiskuje. Goście nic wielkiego nie wnoszą, Buła wydurnia się w skitach, Malwina.B jest po prostu kolejna rymującą laską, która nie mieści się w bicie... Niby fajnie, ale bez jaja.
    Widać u Skilbeta teoretyczny potencjał, ale jest on nieco źle wykorzystany. Wydaje się, jakby Skilbet nie bardzo wiedział, co ma ze sobą zrobić. Tu nagram sobie płytę klasyczną, tu imprezowo-bangerową, a może następna to będzie grajm? Czemu nie? A może g-funk? Nie wiem, ciężko mi się opowiedzieć za lub przeciw... Pozostanę pośrodku i poczekam na kolejny album Skilbeta...

ŚCIĄGNIJ

OCENA: 3\6


wtorek, 4 września 2012

ŻYCIOWY CHILLOUT - SKILBET

nielegal 2012

1. Tak nagrywam u siebie
2. Skit smoke weed
3. Bragga
4. Jesteś ze mną
5. Jestem z tą grą
6. Talizman
7. Z życia wzięte
8. Moje życie
9. Mell z najbliższymi
10. Mówią na mnie
11. noc
12. Jest nieźle
13. Pewnego dnia
14. Czarne miasto
15. Bierzesz macha
16. Emocjonalnie
17. Nie chcę
18. Deszcz
19. Chillout to bardzo ważna sprawa
20. To jest dla was

    Skilbet na łódzkiej scenie rapowej nie jest oczywiście tak znany jak Ostry (uchowaj Boże), ale swój fejm ma, który wyszedł nawet poza zienmię łódzką i trafił pod strzechy innych miast i wsi. Współpracował przecie już z DJ Decks'em, czy DJ Jarzomb'em, tworzy skład J-Gang z Bułą i w pierwszej połowie roku wyszedł ze swoim bardziej osobistym i chilloutowym materiałem. dla odmiany, po wakacjach ma nadejść bangerowa płyta, 'Kolekcjoner Hitów'. Skupmy sie jednak na 'Życiowym Chilloucie'.
    Nie wiem, kto odpowiedzialny jest za produkcję większości kawałków, część zrobił na pewno niejaki Pisar. Nie ważne, Skilbet otwarcie mówi, że lubi produkcje nowoczesne i takie własnie gormadzi na płycie. Ale nie są to badziewia cykające z prędkością 190 bpm, tylko zwyczajna, przebojowa ale i wyluzowana dawka nowoczesnego rapu. Czasem czuć tu południowe wajby, czasem nowojorskie, czasem nawet jamajskie. I dobrze jest, i fajnie się tego słucha.
    Tym bardziej, że Skilbet jest całkiem poprawnym emce. Całkiem, bo mozna się czepnąć jego wysokiego głosu i takiej lekko pieszczącej się maniery rymowania. Technicznie też jest poprawnie - są potknięcia, ale i są całkiem niezłe momenty - Skilbet pokazuje, że dobrze czuje się na różnych podkładach. Parę kawałków na poważnie trafiło do mojej plejlisty: 'Bragga', 'Mówią na mnie' i 'Deszcz' , ale jest tu takich, które proszą o skip, bo są zwyczajnie nudne.   
    No i mamy całkiem przyjemną płytę, choć z przestojami. Trochę Skilbetowi brakuje do płyty topowej, takiej, którą zainteresowałaby się większa rzesza fanów hip hopu, ale jest to całkiem niezła płyta. Trochę mniej wypełniaczy i będzie banger - podobno 'Kolekcjoner hitów' - czekam na lepszą płytkę.

ZACIĄGNIJ SOBIE MEN

OCENA: 4\6