Pokazywanie postów oznaczonych etykietą grodzisk maz.. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą grodzisk maz.. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 7 listopada 2013

KARI - SKAZANA NA RAP

nielegal 2013

1. List do K...
2. Piaski przeszłości   feat. GALL ANONIM
3. Charakter
4. 14-Luty   feat. SCH-A
5. Skazani na rap
6. Marionetki   feat. MACH
7. Zmiany    feat. STABIL
8. Kari Promomix

    Kari przemknęła przez scenę ładnych kilka lat temu, choć nie została zauważona jako emce - może ktoś ją pamięta z pisania różnych recenzji - ja się przyznam, że ni cholery jej nie pamiętam. Dlatego bez żadnych przeczuć podszedłem do materiału - coraz więcej dziewczyn zaczyna sięgać po majki i z jednej strony to dobrze, z drugiej niestety rzadko która umie rapować...
    O podkładach nie warto mówić za długo, bo to kolejny materiał na freeshare'owych bitach, ściągniętych z darmowych serwerów. Ok, te przynajmniej nie są plastikowe, imitują brzmienie klasycznego hip hopu, ale wkurwiają niezmiernie tagi producenta na bicie, przewijające się co pół minuty przez podkład. Nędza.
    Kari... Nie powoduje zmiany stereotypu o damskich emce, bo ona go tworzy. Co z tego, że ma słodki głos? Ja pierdolę, komu przychodzi takie beztalencia umieszczać na różnych portalach - nawet tam, gdzie jest jakiś odsiew? Przecież ta dziewczyna zupełnie nie umie rymować!! Może i teksty dały by się znieść, gdyby dało radę je wyłowić spośród tego całego bełkotu, bo Kari nie ma dykcji, nie ma flow, ani żadnych nawet zalążków techniki. Dramat podkreślają występy gościnne: nawet jeśli Gall anonim, Mach, czy Stabil nie są wyborowymi emce, to oddaleni się od Kari o lata świetlne.
    Porażka. Prawdę mówiąc, to bodaj najgorszy materiał, jaki udało mi się usłyszeć w tym roku. Wszystko tu wyprowadza z równowagi: producenckie tagi co chwilę, nieskładną paplaninę Kari - no, może goście nieco ratują sytuację. Za to plus.

OCENA: 1+\6


piątek, 1 listopada 2013

RUDY ZTZ - ZANIM TO ZOBACZYSZ

Strife 2013

1. Kwestia podejścia
2. Mamo
3. Nie ma mnie dla nikogo
4. Patent na...
5. Widzę
6. Pamiętaj co mówił trener   feat. 13POTAR
7. Sezonowi przyjaciele   feat. JAGŁA
8. Poczuj tą siłę   feat. JOHN87
9. Zanim to zobaczysz

    Rudy jest znana osobą u siebie w mieście, bo zajmuje się rapem od dość dawna. Zagrał jakieśtam koncerty, udzielał się na grodziskiej scenie w grupach R.E.S.P.E.C.T., DGP-1 i KartoGramoFonia, jednak nie dochodząc zbytnio do pobliskiej Warszawy, w której obecnie mieszka. Teraz uderza ze swoim materiałem, ZTZ - Zanim To Zobaczysz.
    Część bitów nie jest opisana, z czego rozumiem, że została zawinięta z darmowych serwerów, choć te opisane ksywkami Denra, Flobeatz i RedHood też pewnie pochodzą z różnych shadowvill'ów i tego typu stron. To taka typowa freeware'owa muzyka, melancholijnie elektroniczna, bezpłciowa i nijaka. Słuchając kolejnej płyty na bliźniaczo podobnych podkładach, zawiniętych z tych samych serwerów zaczyna mnie męczyć i od razu łapie mnie niejaki wkurw. Dlatego o muzie więcej nic nie powiem.
     Rudy jest emce poprawnym i nie wyróżniającym się niczym spośród masy innych. Ma wystarczające flow i technikę, może rymuje nieco ze zbyt małym zacięciem, aby przyciągnąć słuchacza. Tekstowo to też typówka, wersy o życiu, podjęte z każdej możliwej strony, aczkolwiek bez jakiegoś szczególnego pomysłu. Ot, chłop sobie jedzie o swoich sprawach, teksty ma poprawne, ale nie zapadają w pamięć. Z gości nieźle wypadł Jagła, który w sumie zeżarł i innych rapperów i samego Rudego i jest tu jaśniejącym punktem.
    I co? Kolejna, taka sama płyta, jakich tylko w tym roku słyszałem ze 30. No i co, że da się słuchać (o bitach miałem już nic nie mówić!), kiedy to może być ktokolwiek na dowolnej płycie z koszyka numer 10, gdzie jest kilkadziesiąt identycznych płyt. Wychodzi obecnie tyle tego, że bylejakość natychmiast przekreśla jakiekolwiek szanse na dostrzeżenie...

POCIĄGNIJ I ZOBACZ SAM

OCENA: 3\6


sobota, 11 lutego 2012

WIERZĘ, ŻE DZIŚ NIE POLEGNĘ - BEER BEER

nielegal 2011

1. Dwóch typów z Grodziska feat. DJ ACE
2. Ja tu jestem MC feat. WALLES
3. Bądź jak kamień feat. MI-LA
4. Wierzę, że dziś nie polegnę feat. VNM, Dj ACE
5. Prawdą dotykam feat. FABIO E. LUKA
6. Reprezentacja bragga nurtu feat. TOMB
7. Pakuj Mandżur
8. No Good feat. ŃEMY, KUMOS
9. Historie o zaufaniu feat. MŁODY ŁYSKACZ
10. Miejsce pod ramieniem feat. ZAGINIONY, MAGDA GROCHOWSKA
11. DJ powinien dostać wpierdol feat. K23, DJ ACE
12. My tu pijemy feat. DANNY, MAGDA GROCHOWSKA
13. Bilet na księżyc feat. RACA
14. Omen
15. Pakuj mandżur (rmx)

Beer Beer to imprezowy skład z Grodziska Mazowieckiego, który w tym roku wyskoczył ze swoim czwartym albumem, oczekiwanym przez fanów radosnego, melanżowego hip hopu. Śliwka i Hawaj Gdzienajba znani są z tego, że są energiczni i nie są nadmuchani sztuczną pozą - robią po prostu swoje, choć może nie wszystkim się to podobać.
Muzyka, wybitnie imprezowa, wyprodukowana została przez całą plejadę producentów, niekoniecznie nawet podziemnych: Zbylu, Fuso (nieprawdopodobne sample z Dire Straits w 'Ja tu jestem MC'), Fleczer, Raff, Fuls, Crip (porządny, transowy 'Reprezentacja bragga nurtu'), Gracz, Pewu i Emeno (dziwaczne nie-wiadomo-co). W muzyce mamy więc wszystko, od klasycznych sampli, po dubstepowo-dyskotekowy 'No good', swoją drogą wpadający w ucho, choć ni cholery nie kojarzący się z hip hopem...
Śliwka i Hawajgdzienajba siedzą w grze już tak długo, że doskonale wiedzą, o co w tym burdelu chodzi. Mają płynne flow, zgrabne teksty - wprawdzie czasem się potykają na bicie, ale nadal słucha się ich przyjemnie. Hawaj jest często wprawdzie lepszy, ale Śliwa nie zostaje daleko z tyłu. Do tego mamy trochę gości - tak samo jak producenci - bardziej i mniej znani. VNM dał zwrotki poprawne i średnio zauważalne, Młody Łyskacz typowo dla Mor W.A., czyli nijak (mimo, że to młodsza wersja) i Raca. Podoba mi się trak z Tombem, który rymuje dość oryginalnie ('bo jadę jak-bym nie mył się cały rok' - LOL), wraz z chłopakami z Beer Beer reprezentując bragga nurt. Za bardzo nie wiem, co myśleć o 'No good', bo kawałek jest chyba już zbyt pojechany w stronę... mój Boszsz, David Guetta i tym podobne. Bo jeśli party track, to zdecydowanie raczej 'DJ powinien dostac wpierdol'... Za to nie bardzo rozumiem w jaki sposób niby horrorcore'owy storytelling w 'Omen' ma się wpisywać w imprezowy klimat płyty... Pomijam, że tego nie da się słuchać...
Nie bardzo wiem, co z tą płytą zrobić... Niby jest to płyta imprezowa, ale są tu niekonsekwentne wkręty, które raz, że rozbijają spójność albumu, dwa, nie wiadomo o co w nich chodzi... Jest tu parę wesołych bangerów (Ja tu jestem MC, Reprezentacja bragga nurtu i ten cholerny No good), ale chłopaki zaczynają zwracać się w niezdrową, acz modną ostatnio stronę dub stepu jego mać. Nie na to liczyłem - niestety dziś Beer Beer polegli i koniec.

PS: Osobiście polecam końcówkę kawałka 'Ja tu jestem MC'... padłem, hahaha :D

PŁYTA DOSTĘPNA TUTAJ

OCENA: 3\6