Pokazywanie postów oznaczonych etykietą abradab. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą abradab. Pokaż wszystkie posty

piątek, 6 lipca 2012

EXTRAVERTIK - ABRADAB

Inna-My-Twórnia 2012

1. Introvertik
2. Pół na pół
3. Kiedywejde
4. Dzikołaj
5. O mamo!
6. Więcej słów
7. Bul bul bul
8. ExtraVertik
9. Ostrzegawczy strzał
10. Moje demony   feat. JOKA
11. Na wszystko przyjdzie czas
12. Sprawiedliwość
13. Outrovertik

    Piąty album Abradaba miał być inny. Żywe instrumenty, krótszy materiał, przeredagowanie stylistyki... Reklamowany był jako extravertyczna podróż po świecie słów i dźwięków, jako wyjątkowy album w dyskografii Daba, ale... nie zyskał oszałamiających recenzji...
    Muzykę zagrał tu żywy skład, poza trzema bitami od Ostrego. Mamy gitarę, basy, perkusję i klawisze, a drapaniem zajmuje się niejaki Jaroz. No i muzyka, przyznam szczerze, że budzi moje najlepsze odczucia, jeśli chodzi o ten album. Troszkę funku, klasyczny wajb i fajnie to wzystko kręci szyją i macha głową. Tak jest, jeśli chodzi o podkłady, zespół abradabowy się postarał solidnie. Nie ma się do czego przyczepić.
    Przyczepić mozna się trochę do Daba. Nie ewoluował niestety, nie ma progresu, tak hucznie zapowiadanego - raczej introwersja niż extra... To znaczy słychać echa starszego Abradaba, ale coś się zmieniło. Styl i flow na lepsze, zmodulowane, nie męczyły mnie tak jak na niektórych nagraniach. Za to teksty nie są już takie fajne jak były. Dab spłycił warstwę liryczną, zdarzają mu się jeszcze niezłe wersy, ale są i takie bardziej żenujące. Nie wiem, ale ciężko mi się do tej zmiany odnieść - z jednej strony Dab poprawił i unowocześnił swoją jazdę, z drugiej trochę się uwstecznił...
    Na następnej płycie przyda się połączyć klimat 'Extravertika' ze stylem 'Emisji Spalin' - wtedy otrzymamy płytę kompletną. Bo jak na razie Dabowi ciągle czegoś brakuje i nie może nagrać powalającej płyty - zaledwie niezłe. Życzę mu, aby kolejny album był wreszcie kompletny. Sobie zresztą też tego życzę... 

OCENA: 4\6


niedziela, 11 grudnia 2011

ABRADABING - ABRADAB

Inna-My-Twórnia 2010

1. ON
2. Usłysz mój głos 2010
3. Mamy królów na banknotach
4. Zawalidroga
5. Dzik feat. KONTRABANDA
6. Choć na słowo
7. Globalne ocieplenie
8. Gniew feat. Frenczman
9. Czy słyszycie skit?
10. Czuję się jak feat. O.S.T.R., DJ HAEM
11. Śmierć wielu serc
12. Yo yo
13. Więc wiedz feat. CADILLAC DALE
14. Język giętki feat. GUTEK
15. Spadam
16. Autro

Dab jest klasykiem na naszej scenie. Czy to trzy albumy z Kalibrem 44, czy cztery solowe płyty - Abradab jest ciągle na topie i jest jednym z jaśniej świecących punktów na naszej scenie. Owa czwarta płyta póki co okazała się największym sukcesem Katowiczanina.
Czemu akurat 'Abradabing' odniósł taki sukces? Czy to z powodu wielkiego napisu na okładce 'PRODUKCJA O.S.T.R'? Czy Dab tak ewaluował? Czy to zmiana wydawcy?
Nie mam pojęcia. Wiem jednak tyle, że jest to faktycznie bardzo dobra płyta. Muzyka Ostrego na początku jest czasem nieco zbyt hałaśliwa i nie zawsze pasuje do Abradaba, którego miękki wokal nieco ginie w kakofonii dźwięków. Na szczęście to mija po kwadransie. Oczywiście są tu bardzo porządne traki, jak np. 'Mamy królów na banknotach', dowcipny 'Zawalidroga' o kiepskich kierowcach, 'Gniew' z raggowym toastowaniem Frenchmana, czy 'Język giętki' z Gutkiem. Dodatkowym smaczkiem są tu skrecze DJ Feel-X, który potrafił wpasować się w tru skulowy klimat płyty. Sam Abradab jedzie jak jechał, ma te swoje słówka słóweczka, ale zaczyna kombinować z flow bardziej niż zawsze, a teksty naprawdę wpadają w ucho.
W sumie po kolejnym przesłuchaniu płyty już się nie dziwę, że jest to najlepiej przyjęta płyta Abradaba. Nie każdy kawałek jest na miarę bangera, ale jest tu większość świetnych traków z bujającymi podkładami O.S.T.R.a i charakterystycznym rymowaniem Daba. Tak, ciężko będzie mu pobić własną płytę piątym albumem, gdyż zawiesił wysoko poprzeczkę. Jedna z lepszych płyt roku 2010.

OCENA: 5-\6

niedziela, 23 października 2011

W 63 MINUTY DOOKOŁA ŚWIATA - KALIBER 44

SP 1998

1.Sztuczka
2.Gruby czarny kot przebiegł nam drogę, a chuj mu w dupę nawet 13 w piątek
3.Konteem O.K.
4.Film
5.Pierwszy kot
6.Dziedzina
7.C.Z.K.
8.D.J. Feel - X
9.Dziękuję moim MC
10.Może tak, może nie - Kobi rmx
11.Międzymiastowa
12.Intro Dab
13.Abradababra
14.Psy
15.Drugi kot
16.Może tak, może nie
17.Jeszcze więcej MC
18.Outro

Drugi krążek legendarnego na polskiej scenie zespołu z Katowic przyniósł dość niezapowiedzianą zmianę stylu z psychodelicznego rapu na raczej dość tradycyjny. To, co się nie zmieniło, to charakterystyczność zespołu - mimo zmian we flow i muzyce nadal wiadomo było, że to K44. Jest tu teraz sporo skraczy od DJ Feel-X, żywego basu i... czarnego kota. Oprócz tego po bitach plączą się psy z suczkami, szczekające na wszystko dookoła... Płyta jest dość specyficzna, nie znaczy to jednak, że gorsza od pierwszej - na pewno znacznie bardziej zaawansowana technicznie i stylistycznie. Absolutnie największym bangerem płyty jest numer 'Film', ale nie jest to jedyny mocny punkt płyty - jest ona niezwykle równa, bez większych wpadek i spójna tematycznie. Swego rodzaju ciekawostką jest bodaj pierwszy kawałek na naszej scenie w całości poświęcony DJowi. Drażnić mogą fikuśne słówka i zdrobnienia używane przez MC, ale nie jest to jakaś olbrzymia wada. W zasadzie jest to jedna z klasycznych płyt w polskim hip hopie i trzeba ją sprawdzić.

PŁYTY STARSZE NIŻ 2005 NIE PODLEGAJĄ OCENIE