Pokazywanie postów oznaczonych etykietą goście z Austrii. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą goście z Austrii. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 3 marca 2013

PSYCHOPATOLOGIA - SETA

hardcorerap.pl 2012

1. IntroW
2. Nanana   feat. QWERT
3. Kujiua kuja kisu     feat. JIGGY JOKA
4. Pokaż cipkę  (Werska brudna)
5. Operacja mózgu    feat. JKRS
6. Skit od skurwysyna
7. Pomordowane kurwy   feat. KACZMI
8. Patologia   feat. MALDO
9. Pokaż cipkę (Wersja miłosna)
10. Nie jestem pojebany   feat. SCHEME
11. Bukkake   feat. MBS, MUMIN
12. Gdzie jest Ewa
13. Outrow - Maja z Babilonu

    Horrorcore w polskim wydaniu jest u nas mało popularny. Tak, sporo osób jara się Necro i jego brygadą, lubią Insane Clown Posse, ale... kiedy robi to ktoś po polsku, wychodzi na to, że to tylko stek bluzgów i obleśnych opisów. Kilka miesięcy temu wyszła płyta Kaczmiego, która mnie pokonała, za co zostałem straszliwie zjebany przez jego fanów. Trudno. Czekam nadal na płytę, która będzie DOBRZE zrobionym horrorcorem, a nie pseudopoetycką próbą wrzucenia jak największej ilości kurew w wersy.
    Szukasz ostrych, pojebanych bitów? To masz listę bitmejkerów: Dtothe Jay, Qwert, Jiggy Joka, NEZ, Jiggi Jackson, Dopetones, Short G, Klive Kraven, Golden Silver, Gigi, Beat Infection, Sigmaster. Ufff... długa ta lista. Muzyka jest ciężka, pełna elektronicznych brzmień, które mają wprowadzić Cię w fazę strachu, co częściowo im się udaje. Brzęczące basy, syntezatory - albo podejrzanie spokojne albo kurewsko agresywne. Ogólnie, w zamierzeniu, pojebane i groźne.
    Seta to rapper przypominający mi trochę PiH'a: wybitnie mocne słowa i marny, niepasujący do całości głos. Ale o ile Pih wchodzi na wysokie tony, Seta pozostaje w dolnych rejestrach - może to trochę drażnić, ale... udaje mu się zatrzymać w klimacie. Jednak trzeba zaznaczyć, że zawartość liryczna płyty jest tylko i wyłącznie dla słuchaczy o mocnych nerwach, których nie obrzydzą 'psychopatologiczne' opisy seksualnych dewiacji i morderstw. Secie wtórują Kaczmi i inni koledzy sceny horrorcore, a także kilku niemieckich i austriackich gości, pozostających w klimacie. I pomimo, że Seta zapewnia, że 'nie jest pojebany', słuchając tego nie możesz być zupełnie pewien.
    Hah. No i mamy tu coś w klimacie horrorcore. Jednak Seta nie zbliża się do amerykańskich produkcji tego typu, ale raczej idzie w kierunku niemieckiej sceny horrorcore. Nic dziwnego, w końcu z kilkoma przedstawicielami tamtejszej społeczności HC nagrywa. Dla większości będzie to niestrawne gówno od jakiegoś pojeba, ale jeśli cieszy kogoś opis srania na ryj i krew na ścianie z odciętej kończyny maczetą - osiągnie orgazm w locie. Ja nie jestem fanem, ale i nie odsądzam takich wykonawców od czci i wiary - niech to robią tylko umiejętnie. Seta jest dużo lepszy w tej materii od Kaczmiego, bo tamten brzmi jak kabaret, a tu mamy porządny polski HC. Dla mnie spoko, dopóki patrzę przez palce - bo tak to trzeba odbierać   

ZACIĄG NA OSTRO

OCENA: 4-\6


wtorek, 22 maja 2012

EFEKT MOTYLA - AMBASADA

nielegal 2011

1.Ten pierwszy   feat. DJ E.KWALITY
2.Ten kosmiczny
3.Ten ze współczesnym Kordianem
4.Ten o wietrze
5.Ten o oknach   feat. ŻABA
6.Ten w którym nad nami wisi wszechświat
7.Ten z kwietnia
8.Ten pośrodku
9.Ten terapeutyczny   feat. DJ E.KWALITY
10.Ten bez tytułu   feat. MINO
11.Ten o Strzelnie
12.Ten motywacyjny
13.Ten o kamieniach milowych   
14.Ten ostatni
15.Ten o kamieniach milowych (Remix)  feat. BARTHAZZ, KAJTEK, DANIEL, KONRAD W, COBANE, DJ E.KWALITY

    Kensee i Majki to typowy hiphopowy duet: producent i jego emce, czy też odwrotnie. To pierwszy album Poznaniaków, mający ambicje na dzieło eklektyczne i wyjątkowe na naszej scenie. Zapowiadało się ciekawie.
    Z dwójki członków Ambasady, za muzykę odpowiedzialny jest Kensee. Robi niezwykle niecodzienne biciwo, pełne dziwnych dźwięków, wszystko ociera się o różnorakie obrzeża czarnej muzyki i chyba nie tylko. Są jazzowe trąbki zsamplowane na trip hopową perkusję, są cuty z klasyki polskiej muzyki rozrywkowej, są wręcz dubowe rytmy... Na talerzach płyty obraca austriacki DJ E.Kwality i robi swoją rzecz całkiem nieźle - w końcu współpracował też z DJ Spookey i Waxolutionists - kto siedzi w hip hopie, ten wie, kto zacz...
    Majki z drugiej strony na majku nie jest aż tak sprawny. Czasem się nie wyrabia na bicie, ma denerwującą mnie osbiście manierę monotonnej modulacji głosu podczas rymowania... Może i ma teksty ok, ale mnie drażni i tyle. Nie oznacza to, że nie da się tej płyty słuchać - po prostu czasem puszczam emce mimo uszu. A goście? W zasadzie słychać ich tylko w międzynarodowym posse traku, opowiadającym o kamieniach milowych w rapie...       
 No i zapowiadało się ciekawie i... ciekawie jest. Nie obezwładniła mnie ta płyta w ogóle, ale przyznam, że coś w niej tkwi. Trzeba posłuchać samemu, żeby to ocenić. Bo jest pomysł, jest oryginalnie, tylko raper nie ten... 

ZACIĄGNIJ 

 OCENA: 3+\6