Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zbylu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zbylu. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 stycznia 2014

DUŻE PE & ZBYLU - MIXTAPE 1

I'N'I 2013

1. Słowa i Muzyka 
2. To Nie Tak / Polska
3. Alkopolizm 
4. Myśli Strumień (Emma Dax Cover)
5. Wizja Emerytalna   feat. IGORILLA, KFIAT, NOMAD, PARKER, PROCEENTE, PUDEL, SKAJSDELIMIT
6. Nie Budźcie Mnie W Niedzielę Przed Szesnastą   feat. EARL JACOB
7. Uciekający Czas (Emma Dax Cover)  
8. Utwór Motywacyjny Dla Początkujących Raperów 
9. Równanie Szczęścia
10. Gram Swoje
11. Góra / Dół
12. Hepi Tajm

    Wiadomość, że Duże Pe wydaje znowu rapowy album, zelektryzowała fanów, którzy pamiętają i 'Sinus' i 'Zapiski z życia na terytorium wroga' oraz wspólną płytę z DJ Spox'em i tęsknili za charakterystycznym stylem rapowania Pe, którzy mieli dość jego masalowo-drumnbassowych i innych wycieczek. To mikstejp, oparty na znanych wcześniej podkładach od Zbyla i znanych czasem trakach od Pe.
    Złośliwi twierdzą, że Zbylu ma w warsztacie tylko jeden bęben, dlatego jego perkusje są ubogie. I niestety, coś w tym jest, bo perkusje brzmią tu niemal jednakowo przez całe trzy kwadranse. Pies trącał perkusje, jeśli reszta jest dobra. A tu jest... średnia. W sumie są to numery już gdzieś słyszane - wszak jest to mikstejp. Pe wziął od Zbyla bity użyte już kiedyś przez innych rapperów, czy to na oficjalnych płytach, czy na takiej np. 'Wizji lokalnej Warszawa' - swoją drogą chyba najlepszy na albumie. Ale muzyka, jeśli mam być szczery, jest dość nijaka. Takie klasyczne granie, nieco bezpłciowe i wyświechtane, bity poskładane raczej bez wyobraźni i zupełnie zwyczajnie. Ot, bity. Na skreczach siedzi młodzian DJ Flip, który może i zna się na rzeczy, ale do 'Wizji emerytalnej' pasuje jak wół do karety, bo przecież wszyscy rymujący są na scenie dłużej, niż Flip w ogóle żyje... Ale to tak na marginesie.
    Nie powiem, żeby Pe mnie jakoś specjalnie zaskoczył, czy zachwycił w swoim powrocie. Ok, miło znowu usłyszeć jego głos i nienaganny flow, dobrze posłuchać jego gadek, ale... Nie wiem, może te podkłady wszystko spłyciły? Mamy tu wprawdzie trzy znane wcześniej numery: jeden z Sęk Że, a dwa z Emmy Dax, ale reszta jest zupełnie premierowa - oczywiście w sferze lirycznej. Jasne, że znalazłem tu kilka kawałków, które są bardzo fajne: Alkopolizm, Nie budźcie mnie..., czy Wizja emerytalna - całkiem przewrotny posse trak, na którym Pe zgromadził (dla kontrastu dla wizji lokalnej z młodymi rapperami) starych wyjadaczy sceny rap: Proceente (fajny, emerycki tekst), Echo (czyli Pudel i Parker), Igorilla (pokazujący nieco inną twarz niż w Mama Selita, czy Polskim Karate), Kfiat - Człowiek Orkiestra, Skajsdelimit (również dobre wersy!), czy w końcu Nomad, znany z Palmy Nagrania (dawnego Układu Warszawskiego), który wprawdzie nie wiem, co tu robi i skąd się wziął, ale dał tu bodaj najlepszą zwrotkę. Gościnnie występuje tu jeszcze Earl Jacob, co jest również dość trafionym wyborem. I w zasadzie wypada powiedzieć, że mikrofon wypada dużo lepiej od konsolety.
    Powrót Pe do rapu udał się... po japońsku, czyli jako-tako. Może lepiej by to brzmiało na innych bitach? Może nawet od Zbyla, ale jakiś nowych? Nie wiem, zobaczę, co przyniesie część II owego mikstejpu. I ciekawe, co nowego wymyśli Pe. Na razie, poza trzema jaśniejszymi momentami, jest średnio.

OCENA: 4-\6

ODSŁUCH

wtorek, 1 października 2013

TOMIKO & ZBYLU - 77

nielegal 2013

1. Wczasy w mieście     
2. Chcieliby   feat. SIWERS, EKONOM, DJ ACE
3. Chciałbym   feat. JUSTYNA KUŚMIERCZYK 
4. Chodźmy stąd   
5. Strach jest twoim sprzymierzeńcem   feat. HUDY HZD, PARZEL, SYLWIA DANEK
6. Ja mam
7. Chcemy być lepsi

    Materiał powstał z nudów podczas letniej kanikuły. Tomiko siedział w studio u Zbyla, świat ociekał żarem, a oni w tej piwnicy zaczęli nagrywać mały projekt, zapraszając równie nudzących się w stolicy znanych i nieznanych wykonawców. Czy z powstałego z braku zajęcia albumu mogło wyjść coś? Może i mogło...
    Zbylu jest tu oczywiście odpowiedzialny za sferę muzyczną i to on wyprodukował wszystkie siedem podkładów. To typowe dla Zbyla podkłady, bez wielu sampli, za to zagrane na różnych dźwiękach i z wykorzystaniem żywych instrumentów, takich jak gitara, harmonijka, bas i perkusja. Do tego w dwóch kawałkach wykorzystany jest Strong na bitboksie i szkoda, że DJ Ace nie obsługuje większej ilości numerów, bo w 'Chcieliby' wypadł bardzo dobrze. Podkłady są ok, takie zwyczajne - mnie najbardziej przypadł do gustu 'Chodźmy stąd', bo reszta jest jakby pozbawiona werwy i emocji. Ujdzie, ale bez szału.
    Tomiko jest emce na tyle porządnym, żeby nie kaleczył uszu, ale na tyle szary, żeby nie świecić. Tak samo, jak na 'Portfolio' czy na 'Świadomości', nie zapadł mi w pamięć żaden kompletnie wers. Ok, fajnie sobie Tomiko rymuje, brzmi to nie najgorzej, ale kompletnie nie ma tu na płycie czegoś, co by zawisło na uszach. Jedyne traki godne według mnie uwagi, to te, gdzie są goście, reszta jest po prostu nudna. Najlepiej wypadł chyba Hudy, który udowadnia, że  uliczny hip hop nie zawsze musi być taki sam. A tak ogólnie takie pitu pitu do lecenia w tle.
    Nie wiem, czy to mnie Tomiko średnio leży, czy on po prostu taki jest. Przeciętny. Nie możesz powiedzieć, że jest słaby, bo nie jest. Ale stwierdzenie, że jest świetnym emce to gruba przesada. Po prostu sobie jest. Tak jak i ten cały projekt.

OCENA: 4-\6


sobota, 12 stycznia 2013

LP - PJENTAK, SIEJEK, RIN, ZBYLU

Proper 2012

1. Nic do stracenia   feat. DJ DANEK
2. Rozegram to po swojemu    feat. BONSON, DJ DANEK
3. Nie chcę żyć, żeby umrzeć
4. Wczoraj      feat. MARTA MAKSYMIUK
5. To dla tych...   feat. KLASIIK
6. Co będzie dalej?   feat. DJ DANEK
7. Inna droga   feat. GREEN, DJ DANEK
8. Prywatny hajlajf   feat. DJ PSTRYK
9. NIE z kolorowych gazet
10. ... jedna miłość   feat. DJ DANEK
11. Z dala od zgiełku   feat. HUCZUHUCZ, DJ DANEK
12. Nie znasz mnie
13. Noc, rap, autobus   feat. DJ DANEK
14. Do usłyszenia

    Młode Wilki, skupione wokół producenta Zbyla, dali się już poznać szerszej publiczności podczas akcji Wizja Lokalna, gdzie na bicie właśnie Zbyla, dali jeden z ciekawszych popisów. Oczywiście, debiutowali już również epką w zeszłym roku, ale ja, szczerze mówiąc, nie nadążyłem. Teraz, skoro wydali oficjalną płytę, poczułem się w obowiązku.
     Zbylu jest zdolnym, młodym producentem, współpracującym na stałe z Duże Pe i wieloma innymi rapperami w całej Polsce. Robi ciekawe podkłady - niby klasyczne, ale z takim nowoczesnym podejściem: w zasadzie większość robione jest ręcznie, nawet sample są pograne, jeśli to dobre określenie... Zbylu kombinuje i z dźwiękami i z samplami i wychodzi to nieźle. Do tego bardzo przyjemnie jest znaleźć na płycie większą ilość skraczy niż w jednym kawałku - a tu, czy to Danek, czy Pstryk, obaj pojawiają się w ponad połowie kawałków i drapią bardzo przyjemnie.
    Pjentak, Siejek i Rin mają bardzo silnie zaakcentowane flow, do tego płynne i potrafią naprawdę rymować. Mają niezgorsze teksty, które potrafią z przekonaniem zarymować. I co z tego? Niewiele. Nawet nie potrafię powiedzieć, czemu to w ogóle mnie nie wzrusza. Ani wersy Bonsona, Hucza, Klasiika, czy Greena na gościnnych majkach, ani sami gospodarze, ani nawet sam Zbylu. Po prostu jest w tej płycie coś, przez co nie stanie się ona przebojem - jakkolwiek by tego nie rozumieć. Zwyczajność? Pewnie tak.
    Niby wszystko jest dobrze, niby porządne podkłady, niby nieźli emce, a jedyne, co zostaje mi po przesłuchaniu tej płyty, to praca DJów. I klimat - zresztą też ciężko uchwytny. Ale taki polsko-westcoastowy. I nie wiem, niby płyt ajest ok, ale wcale nie mam do niej ochoty wracać...

OCENA: 4-\6


poniedziałek, 10 września 2012

RACHUNEK JEST PROSTY - KUBISZEW & ZBYLU

Unhuman Familia 2012

1. Swoim tropem   feat. TRIPLE IMPACT
2. Rachunek jest prosty
3. Listopad
4. Lekcja nr 1
5. Piszę te sześć liter
6. Tacy i inni
7. Praca zespołowa
8. Lekcja nr 2
9. Osiedle pamięta
10. Daję słowo   feat. PROXIMITE
11. W swojej skórze  feat. KOBRA, CZAPER
12. Lekcja nr 3
13. Rodzę się codziennie   feat. PEERZET, MŁODY M
14. Moje pierwsze życie  feat. DE2S
15. Dobrze wiem  feat. WABER, BARYŁ, MROKAS
16. Świadomość to zbroja

    Kolejny tradycyjny projekt: rapper i jego producent. Kubiszew w zeszłym roku wydał swoja pierwszą solówkę 'Towar Z Górnej Półki', choć i tak wszyscy kojarzą go przede wszystkim z Aifam Kliki - choć tam, wiadomo, pierwsze skrzypce gra Paluch. Zbylu za to to młody, aczkolwiek szanowany już warszawski producent, mający na koncie płytę producencką 'Operacja Sampling' oraz bity na większości czołowych płyt w Polsce.  
    Do muzyki Zbyla nie można się za bardzo przyczepiać. Może się podobać albo nie, ale obiektywnie rzecz biorąc, zła nie jest. Trochę kojarzy mi się z rapem francuskim - bity są dopieszczone, złożone i bujają głową. Do fajnych podkładów dodać należy świetną robotę DJów, zaproszonych na album - a działają oni w prawie każdym kawałku. DJ Taek, DJ Boycut, DJ Haem, DJ WBK, DJ Sab i Triple Impact (czyli nie kto inny, tylko DJ Soina, DJ Squeeze i DJ Rink) drapią wosk aż miło i dodają pazura wysublimowanym produkcjom Zbyla, który wyłapuje doskonałe sample i obraca je wokół perkusji w intrygujący sposób. Brzmi to bardzo dobrze.
    Kubiszew nie jest powalającym raperem (ileż ja to razy piszę???) - szczerze mówiąc, jest po prostu nudny. Ma monotonny flow, zwyczajne teksty i w sumie jest nijaki. Ani nie zachwyca, ani nie czujesz do niego jakiegoś wstrętu. Coś tam sobie mamrocze na fajnych bitach i tyle. Trochę pobudzają tempo podbicia pod wersami, znaczne ożywienie wprowadzają przede wszystkim skrecze, ale i wejścia Proximite i francuskiego De2s. Wydawać by się mogło, że płyta jest marna, ale nie. Słucha się tego bardzo dobrze, nie jest to płyta na jakąś rozkminkę i rozkładania na części pierwsze, aby dojść do sedna, co autor miał na myśli. To jest płyta do włączenia sobie i żeby grała w tle. Są tu fajne kawałki: 'Piszę te sześć liter', 'Rodzę się codziennie', 'Świadomość to zbroja', czy 'Moje pierwsze życie'.
       To bardzo równa płyta, każdy kawałek jest zrobiony z uwagą i troską i nie ma wypełniaczy. Jednak, nie oszukujmy się, gdyby nie producent, z Kubiszewa niewiele by było. Zbylu zrobił tę płytę i on tchną tu power. Kubiszew zły nie jest, ale zwyczajnie zwyczajny i bez mocnych bitów nie będzie to hitem. A tak, połączywszy wszystkie puzzle układanki, mamy całkiem fajną płytę.

OCENA: 4\6