nielegal 2015
1. Zasięg wirusowy
2. To
3. Nie wszystkim można pomóc
4. Świadomość
5. To (Remix)
Drugi album czteroosobowego składu
Marik, TMK Beats i Wredny - to są osoby, którym powierzono produkcję tego krótkiego materiału. I słusznie, i fajnie. Dali nam oni kilka podkładów, które choć nowocześnie zaaranżowane, tkwią dość głęboko w klasycznych korzeniach hip hopu. Gdyby zrobić wykres, na biegunie klasycznym znalazłby się Wredny z 'Nie wszystkim można pomóc', a na przeciwległym końcu stanąłby TMK, nieco bardziej syntetyczny i bangerowy - i, powiedzmy sobie szczerze, najciekawszy tutaj. Przynajmniej, jeśli chodzi o numer tytułowy, bo 'Świadomość' leci za bardzo cloudami, czego nie znoszę. W składzie WF jest też DJ Francuz, co znakomicie podnosi walory muzyki - szkoda, że tak rzadko chłopcy go wykorzystują.
Votec jest sprawnym rapperem, dobrze lecącym po bitach. Żupan ma wyższy głos i leci nieco szybciej. Frytek zaś wyraźnie dzieli linijki, jest nieco toporny, ale nie znaczy, że słaby. Cała trójka radzi sobie nieźle, składają wersy w konkretne teksty, tylko o czym jest ta płyta? Cóż, w zasadzie o wszystkim i o niczym. Trochę bitewnych wersów, coś o żywocie zwykłego człowieka... To tylko cztery numery, więc multum treści też nie możemy oczekiwać. Nie ma tu nic do cytowania, ani zapamiętania, ale to są zwyczajne, porządnie poskładane rymy.
Kolejny album Wielkiego Formatu i następna porządna, naprawdę niezła płyta, która zupełnie nic nie wnosi. Jednak, tak jak pierwszy materiał, warto to sprawdzić, na pewno wielu osobom spodoba się to brzmienie, jako i mi się spodobało.
OCENA: 4\6
WKURWIA MNIE WYSZUKIWARKA YOUTUBE NA BLOGGERZE, BO NIE WYŁAPUJE NCZEGO, CO JEST POTRZEBNE, DLATEGO WSTAWIAM TE DEBILNE LINKI
Polski hip hop. Wydawnictwa oficjalne i nielegale. Recenzje i podsumowania. Możliwość odsłuchu i ściągnięcia nielegali. Baza dla polskich wydawnictw hip hopowych. * Wszystkie oceny i opinie są moimi osobistymi i subiektywnymi, więc jeśli nie zgadzasz się z jakąś oceną, bądź uprzemy nie wyzywać od najgorszych, tylko dlatego, że mam inne zdanie od Ciebie.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wielki format. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wielki format. Pokaż wszystkie posty
piątek, 4 grudnia 2015
sobota, 2 listopada 2013
WIELKI FORMAT - OFICJALNIE
nielegal 2013
1. Intro
2. Oficjalnie
3. Kolejny raz feat. RASPOLL
4. Moje Zdanie (I)
5. Noszę w sobię dumę
6. To coś więcej (skit)
7. Sens Chwil feat. VNM
8. J.S.N.C.S.L.T.S.L.C.S.M.
9. W żyłach
10. Szczerość
11. Powody
12. Moment
13. Drutami los...
14. Wlasne Zdanie (II)
15. Wciąż Idę feat. RASPOLL
16. Wracam tam feat. CHVAŚCIU
17. Co jest ważne feat. ARCZI
18. Gdzie jest czas
19. Sens chwil feat.VNM (DNA Remix)
Wielki format to brygada z południowo-wshodniej Polski, w osobach Votec, Frytek, Żupan i DJ Francuz. Choć jest to ich debiut, na scenie działają dobre 10 lat, w różnorakich projektach. Zatem, pierwsza płyta, a jakże, nosi tytuł 'Oficjalnie'.
Chłopcy zatrudnili sobie przede wszystkim DNA do produkcji albumu, co na pewno powoduje, że nie jest to kolejna podziemna produkcja, podobna tysiącom innych. Ale bity zrobili tu też Peter, Kudeł i Poszwixx i w sumie wszystkie uderzają w podobną nutę: to klasyczne, mniej lub bardziej, podkłady, oparte w większości na samplach, choć łatwo tu odróżnić Denę od reszty - jego muza jest bardziej złożona i zawiera mniej próbek z innych rzeczy, ale na muzę w ogóle nie można narzekać, zwłaszcza wtedy, kiedy poparta jest skreczami DJ Francuza, który okazuje się mieć coś do powiedzenia na talerzach. Spoko.
Popsuć te bity to byłby grzech, więc emce z Formatu starają się, jak mogą, aby dać radę - i dają. Szczerze mówiąc, nie wiem, kto jest kto, więc ciężko ocenić styl każdego z osoba, ale wrażenie, jakie wywierają jako całość, jest niezłe. Jedyne, czego tu brakuje, to wersy, które można by było zapamiętać, bo choć flow płynie i brzmi to dobrze, to nie ma tu nic, na czym można zawiesić ucho. Ot, teksty się rymują, rapperzy nie kaleczą wersów ni stylu, jest ok. ale kiedy wchodzi np. VNM od razu temperatura rośnie i zaczyna się coś dziać.
Daleko 'Oficjalnie' do typowego podziemia, raczej powiedziałbym, że biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw, album plasuje się na średniej półce z legalami. Nie wadzi, ale nic nie wnosi. Jest poprawny, wręcz ok. Na pewno płyta znajdzie swoich fanów, bo jest tego warta. Ale szału nie odczułem.
OCENA: 4+\6
1. Intro
2. Oficjalnie
3. Kolejny raz feat. RASPOLL
4. Moje Zdanie (I)
5. Noszę w sobię dumę
6. To coś więcej (skit)
7. Sens Chwil feat. VNM
8. J.S.N.C.S.L.T.S.L.C.S.M.
9. W żyłach
10. Szczerość
11. Powody
12. Moment
13. Drutami los...
14. Wlasne Zdanie (II)
15. Wciąż Idę feat. RASPOLL
16. Wracam tam feat. CHVAŚCIU
17. Co jest ważne feat. ARCZI
18. Gdzie jest czas
19. Sens chwil feat.VNM (DNA Remix)
Wielki format to brygada z południowo-wshodniej Polski, w osobach Votec, Frytek, Żupan i DJ Francuz. Choć jest to ich debiut, na scenie działają dobre 10 lat, w różnorakich projektach. Zatem, pierwsza płyta, a jakże, nosi tytuł 'Oficjalnie'.
Chłopcy zatrudnili sobie przede wszystkim DNA do produkcji albumu, co na pewno powoduje, że nie jest to kolejna podziemna produkcja, podobna tysiącom innych. Ale bity zrobili tu też Peter, Kudeł i Poszwixx i w sumie wszystkie uderzają w podobną nutę: to klasyczne, mniej lub bardziej, podkłady, oparte w większości na samplach, choć łatwo tu odróżnić Denę od reszty - jego muza jest bardziej złożona i zawiera mniej próbek z innych rzeczy, ale na muzę w ogóle nie można narzekać, zwłaszcza wtedy, kiedy poparta jest skreczami DJ Francuza, który okazuje się mieć coś do powiedzenia na talerzach. Spoko.
Popsuć te bity to byłby grzech, więc emce z Formatu starają się, jak mogą, aby dać radę - i dają. Szczerze mówiąc, nie wiem, kto jest kto, więc ciężko ocenić styl każdego z osoba, ale wrażenie, jakie wywierają jako całość, jest niezłe. Jedyne, czego tu brakuje, to wersy, które można by było zapamiętać, bo choć flow płynie i brzmi to dobrze, to nie ma tu nic, na czym można zawiesić ucho. Ot, teksty się rymują, rapperzy nie kaleczą wersów ni stylu, jest ok. ale kiedy wchodzi np. VNM od razu temperatura rośnie i zaczyna się coś dziać.
Daleko 'Oficjalnie' do typowego podziemia, raczej powiedziałbym, że biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw, album plasuje się na średniej półce z legalami. Nie wadzi, ale nic nie wnosi. Jest poprawny, wręcz ok. Na pewno płyta znajdzie swoich fanów, bo jest tego warta. Ale szału nie odczułem.
OCENA: 4+\6
Subskrybuj:
Posty (Atom)