sobota, 2 listopada 2013

WIELKI FORMAT - OFICJALNIE

nielegal 2013

1. Intro 
2. Oficjalnie 
3. Kolejny raz    feat. RASPOLL 
4. Moje Zdanie (I) 
5. Noszę w sobię dumę
6. To coś więcej (skit) 
7. Sens Chwil    feat. VNM   
8. J.S.N.C.S.L.T.S.L.C.S.M. 
9. W żyłach 
10. Szczerość 
11. Powody
12. Moment 
13. Drutami los... 
14. Wlasne Zdanie (II)
15. Wciąż Idę    feat. RASPOLL
16. Wracam tam    feat. CHVAŚCIU 
17. Co jest ważne     feat. ARCZI 
18. Gdzie jest czas 
19. Sens chwil    feat.VNM  (DNA Remix)

    Wielki format to brygada z południowo-wshodniej Polski, w osobach Votec, Frytek, Żupan i DJ Francuz. Choć jest to ich debiut, na scenie działają dobre 10 lat, w różnorakich projektach. Zatem, pierwsza płyta, a jakże, nosi tytuł 'Oficjalnie'.
    Chłopcy zatrudnili sobie przede wszystkim DNA do produkcji albumu, co na pewno powoduje, że nie jest to kolejna podziemna produkcja, podobna tysiącom innych. Ale bity zrobili tu też Peter, Kudeł i Poszwixx i w sumie wszystkie uderzają w podobną nutę: to klasyczne, mniej lub bardziej, podkłady, oparte w większości na samplach, choć łatwo tu odróżnić Denę od reszty - jego muza jest bardziej złożona i zawiera mniej próbek z innych rzeczy, ale na muzę w ogóle nie można narzekać, zwłaszcza wtedy, kiedy poparta jest skreczami DJ Francuza, który okazuje się mieć coś do powiedzenia na talerzach. Spoko.
    Popsuć te bity to byłby grzech, więc emce z Formatu starają się, jak mogą, aby dać radę - i dają. Szczerze mówiąc, nie wiem, kto jest kto, więc ciężko ocenić styl każdego z osoba, ale wrażenie, jakie wywierają jako całość, jest niezłe. Jedyne, czego tu brakuje, to wersy, które można by było zapamiętać, bo choć flow płynie i brzmi to dobrze, to nie ma tu nic, na czym można zawiesić ucho. Ot, teksty się rymują, rapperzy nie kaleczą wersów ni stylu, jest ok. ale kiedy wchodzi np. VNM od razu temperatura rośnie i zaczyna się coś dziać.
    Daleko 'Oficjalnie' do typowego podziemia, raczej powiedziałbym, że biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw, album plasuje się na średniej półce z legalami. Nie wadzi, ale nic nie wnosi. Jest poprawny, wręcz ok. Na pewno płyta znajdzie swoich fanów, bo jest tego warta. Ale szału nie odczułem.

OCENA: 4+\6


1 komentarz: