1. List do K...
2. Piaski przeszłości feat. GALL ANONIM
3. Charakter
4. 14-Luty feat. SCH-A
5. Skazani na rap
6. Marionetki feat. MACH
7. Zmiany feat. STABIL
8. Kari Promomix
Kari przemknęła przez scenę ładnych kilka lat temu, choć nie została zauważona jako emce - może ktoś ją pamięta z pisania różnych recenzji - ja się przyznam, że ni cholery jej nie pamiętam. Dlatego bez żadnych przeczuć podszedłem do materiału - coraz więcej dziewczyn zaczyna sięgać po majki i z jednej strony to dobrze, z drugiej niestety rzadko która umie rapować...
O podkładach nie warto mówić za długo, bo to kolejny materiał na freeshare'owych bitach, ściągniętych z darmowych serwerów. Ok, te przynajmniej nie są plastikowe, imitują brzmienie klasycznego hip hopu, ale wkurwiają niezmiernie tagi producenta na bicie, przewijające się co pół minuty przez podkład. Nędza.
Kari... Nie powoduje zmiany stereotypu o damskich emce, bo ona go tworzy. Co z tego, że ma słodki głos? Ja pierdolę, komu przychodzi takie beztalencia umieszczać na różnych portalach - nawet tam, gdzie jest jakiś odsiew? Przecież ta dziewczyna zupełnie nie umie rymować!! Może i teksty dały by się znieść, gdyby dało radę je wyłowić spośród tego całego bełkotu, bo Kari nie ma dykcji, nie ma flow, ani żadnych nawet zalążków techniki. Dramat podkreślają występy gościnne: nawet jeśli Gall anonim, Mach, czy Stabil nie są wyborowymi emce, to oddaleni się od Kari o lata świetlne.
Porażka. Prawdę mówiąc, to bodaj najgorszy materiał, jaki udało mi się usłyszeć w tym roku. Wszystko tu wyprowadza z równowagi: producenckie tagi co chwilę, nieskładną paplaninę Kari - no, może goście nieco ratują sytuację. Za to plus.
OCENA: 1+\6
Po takiej recenzji to z chęcią posłucham ;-)
OdpowiedzUsuńpolecam :P
OdpowiedzUsuńOdsłuchałem jeden kawałek i okropnie się umęczyłem.
OdpowiedzUsuńCiężka praca, takie blogowanie ;-)
mnie pot płynął po czole :)
OdpowiedzUsuńNieee no rewelacja ;) ale jedna piosenka to jest wszystko co człowiek wytrzyma reszta na własną odpowiedzialność :D
OdpowiedzUsuńPs. Pozdrowienia dla K. :D i to nie dla Kari ;)