sobota, 5 listopada 2011

HOŁD - PONO

2002 Prosto

1. Intro
2. Hołd feat. SOKÓŁ
3. Fundament feat. DAF, WILKU
4. Bez Odwrotu (Waco Remix)
5. Spróbuj
6. Intryga feat. FU, MOR W.A.
7. Skit Studio 11.43 feat. FU, MAJKI
8. Bałagan Na Strychu feat. ZIPERA, JĘDKER, JAŹWA, FELIPE, WARD, KOSI
9. Tabu - Temat Zakazany feat. FU, JĘDKER
10. Spokój Ducha feat. GRZ
11. Klasyka HC feat. FU
12. Wszystko Bez Sensu feat. WILKU
13. Osaczony - Z Życia Wzięte feat. WŁODI
14. Nieśmiertelna Nawijka ZIP Składowa feat. KORAS

Po ZIP Składzie i Ziperze nadeszła era projektów solowych - normalne. Pono obdarzony jest jednym z lepszych flow i tekstów wśród ZIPów, więc jego solowa płyta mogła być wydarzeniem. Czy była?
Po pierwsze, co rzuca się w oczy od razu, to spora liczba gości na płycie - jednak wszystko kisi się we własnym, zipowatym sosie - co zapewnia płycie spójność.
Produkcją zajeli się Waco, Włodi, Majki Majk, Pele, Korzeń, Sqra i Pele, czyli nadal ekipa związana z 'uliczną stroną Warszawy'. Bity zatem są porządne i bujają, idealnie pasujące do flow Pono, płynącego niby od niechcenia, ale konkretnie i trochę offbeatowo (co akurat jest wadą przy okazji wady wymowy lub niewyraźnego mówienia), choć czasem to nuży. I przez to znużenie w połowie przekaz zaczyna nas omijać i omijać i omijać... I niby goście ubarwiają, ale Fu jak zwykle nie da się zrozumieć (blablablakurwablabladajeszblablakurwa), a reszta nawija 'zipskładową nawijką' - czyli dość podobnie... Podsumowując, płyta mogłaby być niezła, ale lekko męczy. W sumie najlepsze tu są bity, bo Pono rymuje poza poza bitem i do tego lekko niewyraźnie, co męczy, a goście do najlepszych emce też nie należą. Pozycja kultowa dla fanów ZIP.

PŁYTY STARSZE NIŻ 2005 NIE PODLEGAJĄ OCENIE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz