piątek, 25 listopada 2011

TE SŁOWA MÓWIĄ WSZYSTKO - MOR W.A.

Baza Label 2000

1. S.E.N. (wstęp)
2. Co nas motywuje
3. Ironia Losu
4. Poszło po kosztach feat. ŚWIĘTY
5. QVS feat. FELIPE
6. Alterego
7. Żyć nie umierać feat. MŁODY ŁYSKACZ
8. Optymiskit
9. W jednej sekundzie
10. To czego nie chcą feat. JĘDKER
11. Złe i dobre
12. Chwila Namysłu
13. Idź za ciosem feat. MŁODY ŁYSKACZ, SOKÓŁ, WŁODI, FU
14. Co nas motywuje (remix)
15. B.S.N.T.
16. Te Słowa (zakończenie)

Wigora pamiętam jeszcze z kawałków Counterclock Wise (2CW) puszczanych w Radiu Kolor w 1997, w audycji Kolor Szok prowadzonym przez Bognę Świątkowską i DJ Volta. Zespół 2CW był mało uliczny, raczej taki 'rymy o rymach', jak to się wtedy mówiło. Jakież było moje zdziwienie rok, czy dwa później rozpoznałem Wigora w zespole Mor W.A., reprezentującego raczej uliczną stronę rapu. Otóż Wigor, Łyskacz i Peper postanowili pójść śladem przepopularnej wtedy Molesty i zostać ziomami z dzielni Ursynów. Tym bardziej, że zaczęli kręcić z DJ 600V, cały czas obecnym w Kolor Szoku, a że Volt produkował 'Skandal' - sprawa jasna.
Na pierwszej płycie Mor W.A. mamy więc bity wspólne - zespołu wspomaganego przez Volta. Dało nam to tyle, że płyta nie powiela Mobb Deep, tak jak 'Skandal', ale zostawia uliczny styl bliski fanom Molesty i pudełkowe perkusje Volta. Wpływ chłopaków z Bazy widać było wyraźnie wtedy, kiedy Mor W.A. odeszła do własnej wytwórni - trzeba posłuchać 3 i 4 płyty. Ale Molesta na 'Ewenemencie' poszła krok dalej, a Mor W.A. w stylistyce została na jeszcze spory czas.
Album wspominany jest przez fanów z łezką w oku i rozrzewnieniem, nie bardzo rozumiem czemu, bo rapperzy ni cholery nie umieją dobrze rymować. No dopsz, mają chwytliwe refreny, ciekawe pomysły ('Alterego'), ale to wszystko. W sumie w większości ściągnięte ze sceny francuskiej. Znajdzie się kilka lepszych kawałków: 'Poszło po kosztach', 'Alterego', 'Żyć nie umierać', ale generalnie materiał ginie w morzu przeciętności. Tak, wiem, w 2000 roku mały był wybór na legalu, jednak nawet wtedy chłopcy nie porywali techniką i liryką. Przeciętny uliczny album, z przeciętna muzyką i przeciętnymi emce.

PŁYTY STARSZE NIŻ 2005 NIE PODLEGAJĄ OCENIE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz