poniedziałek, 19 sierpnia 2013

FREAK - MAJK JAK DŁOŃ WŁASNA

nielegal 2013

1. Intro
2. Rachunek sumienia
3. Biała dama II
4. Kariera frajera   feat. LEWEL
5. Wiatr w oczy   feat. SYNDYKAT
6. Uzupełnij przerwy   feat. ZNANA MARKA
7. Dzień końca świata    feat. GREM

    Który to już album Freaka? Bodaj piąty... Nawet nie jestem pewien, bo koleś siedzi tak długo na krakowskiej scenie, że ciężko spamiętać. Ja kojarzę jego 4 labumy, może wydał coś jeszcze. Ale to nie istotne, chociaż warto przypomnieć jego postać, bo jest starym wyjadaczem na podziemnej scenie, a poza tym, właśnie wydał swój kolejny materiał, tym razem dość krótkie extedned play.
    Kto w Krakowie ogarnia złotoerowe brzmienie? Oczywiście, że Hakim, któż by inny? I to właśnie Hakim wziął na siebie produkcję krążka. Kto zna produkcje Hakima, ten doskonale będzie się orientował, jak brzmi płyta. To porządne, złotoerowe podkłady, które bujają głową i są pełne fajnie powyciąganych i poskładanych sampli. Hakim ma spore wyczucie, jeśli chodzi o produkcje tego typu, po prostu czuje się w klimatach NY '93 jak ryba w wodzie. Mnie, człowiekowi wychowanemu na rapie przełomu '80 i '90, takie produkcje bardzo leżą.
    Freak za to rymuje dość porządnie i przyzwoicie. Znaczy, nie ma wstydu, nie ma wpadek. Płynny flow, Freak, po tylu latach na scenie, nie potyka się i nie gubi rytmu. Nie oszałamia stylem, nie jest zbyt charakterystyczny, ale ma swój styl i słucha się go dobrze. Zwłaszcza, że flow poparte jest dobrymi tekstami w tematach życiowych - nic, od czego opadłaby nam szczęka, ale takie proste teksty na poziomie. Freaka wspiera kilku gości: Lewel przemknął mi zupełnie, Syndykat ma nieco wysoki wokal, ale dobry flow, obaj tworzą z Freakiem grupę Znana Marka. Ich wspólny kawałek 'Uzupełnij przerwy' jest bardzo pomysłowy i idea z uzupełnianiem tekstu przez słuchacza jest bardzo interesujący. No a refrenowe wejście Grema, jak zwykle, robi wrażenie, bo Grem ma ten pieprzony styl - pozostaje żałować, że Freak dał mu tylko refren...
    No i mamy kolejną fajną (choć krótką) płytą sygnowaną Krakofonią, bitami Hakima i P.R.O Kru. Jako, że Hakim jest według mnie jednym z lepszych producentów, przyjmuję praktycznie wszystkie jego wydawnictwa. Freak daje radę, nie psuje dobrego wrażenia. Z gośćmi różnie, ale nie powoduja oni obniżenia mojej oceny.

OCENA: 4+\6


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz