Magna Polonia 2013
1. 07.01.1939 - Pogrzeb Dmowskiego
2. 17.02.2008 - Kosovo jest Serbskie
3. 01.03.2011 - Żołnierze wyklęci
4. 14.04.1934 - Historia ONR RMX. Nestor
5. 08.05.2004 - Nienawiść do policji
6. 30.06.2012 - Jutro będzie nasze RMX. Nestor
7. 06.07.1934 - Bereza kartuska feat. WUEM \ ENCEHA
8. 14.08.1980 - Fala strajków
9. 16.09.1988 - Zdrada w Magdalence
10. 12.10.2009 - Delegalizacja feat. BASTI
11. 11.11.2011 - Spłoną wozy
12. 13.12.1981 - Idzie antykomuna
13. 17.02.2008 - Kosovo jest Serbskie RMX. Tobellus
14. 14.04.1934 - Historia ONR
15. 11.11.2011 - Spłoną wozy RMX Nestor
16. Papierowe tamy feat. NORDICA
17. Motywacja feat. IRYDION
18. Będą znikać ludzie feat. RETE
Przelatując przez różne strony z polskim hh, znalazłem takie oto coś. Rzecz chyba wyjątkowa i unikalna na naszej scenie. Oto rap narodowościowy! I do tego mocno promowany przez ONR. Pamiętam Ptaka sprzed kilku lat, kiedy grał w zespole Zjednoczeni - łódżcy fani rapu na pewno pamiętają ten skład, w którym zaczynała zresztą Lilu. Teraz Ptaku z hip hopowca przeistoczył się w walczącego z systemem narodowościowca. Czy tego da się słuchać?
Większość płyty pochodzi spod ręki jednego producenta: Tobellusa. Tylko dwa kawałki zrobił Kula, a trzy remiksy Nestor. Wyjątkiem są dwa traki z metalowymi zespołami: katowicką Nordicą i Irydionem z Brzegu. Przyznam, że po wstępnym reserczu zrobiło się doprawdy intrygująco... Podkłady to elektronika i nowoczesność. Syntetyczne brzmienia na głębokich, pudełkowych perkusjach, z refrenami wzbogaconymi kobiecym śpiewem prawie w każdym traku. Trochę to takie lekkostrawne, nieco popowe, przypuszczam, że jest to celowy zabieg, aby, pomimo treści, muza trafiała do mas łatwiej. Może i coś w tym jest, ale do mnie średnio to trafia. Ciekawostką jest tu trak z Nordicą - melodyjnym metalem oraz znacznie ostrzejszy, z Irydionem.
Prawie cała płyta to koncept. Ptaku opowiada patriotyczne historie z dziejów Polski, a każdy tytuł opatrony jest datą zdarzenia i hasłem. Począwszy od Romana Dmowskiego i historii ONR, przebiegamy szybko do Polski po Okrągłym Stole. Ptaku opowiada o żołnierzach wyklętych, o Kosowie i jego sytuacji politycznej, o historycznych aspektach polskiego ruchu narodowego. Ale są tu i piosenki o znacznie większym ładunku emocjonalnym i rewolucyjnym. W kawałkach możnaby się doszukać podżegania do ataków na policję, czy 'sprzedajne' i 'lewackie' media: 'cały nasz chuligański trud dla Ciebie Ojczyzno!'. Numer 'Spłoną wozy TVNu' już narobił nieco zamieszania w mediach, było coś o języku nienawiści i tym podobnych rzeczach... Pomijając kontrowersje wokół zawartości tekstów, sam Ptaku jako rapper nie świeci zbyt jasno - wręcz jest raczej słabym emce. Sylabizuje słowa, dzieląc wersy na słowa - brzmi to jakby ktoś spoza środowiska wziął się za nagfranie rapu - a przecież wiem, że Ptaku siedzi w grze już wiele lat...
To propozycja zdecydowanie dla wąskiej części społeczeństwa. Osobiście jestem patriotą i swojego syna wychowuję również w tej wierze, ale od ONR jestem równie daleki, co od Radia Maryja. Syntetyczna muza również średnio mi leży, choć znajdzie się tu kilka lepszych podkładów. No i sam Ptaku, który, choć dobrze zrobiony w studio, słychać że nie jest najlepszy... Oczywiście, znowu narażę się na ataki kółka wzajemnej adoracji oenerowców, ale ta płyta to produkt tylko dla wybranych - jara Cię temat narodowościowy? Polubisz. Nie bardzo idziesz w politykę? Skończysz słuchać po kilku kawałkach, bo to za duży ładunek dla zwykłego zjadacza chleba.
OCENA: 3-\6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz