Polskie Radio 2008
1. Chciałbym Umrzeć Zagłaskany Na Śmierć (Seksualna Czekolada II)
2. Przepraszam
3. Mężczyźni Są Odrażająco Brudni I źli
4. 99907
5. Łzy W Uszach
6. Bardzo Miło Z Mojej Strony
7. Ostateczne Rozwiązanie Naszej Kwestii
8. Najlepszy Informatyk W Mieście
9. Mozart Pisał Bez Skreśleń
10. Warschau Breslau Sstettin feat. ROSZJA, DANA
11. Będę Was Bić Mocno I Długo
12. Połącz Kropki
Nie wiem, czy da się to sklasyfikować. Afro Kolektyw wybija się ponad przeciętność. Afro Jax i muzycy tworzą unikalny funkowo-jazzowo-rapowy miks, nie dający oprawić się w ramki. Czwarta płyta grupy to muza na żywo i nieprawdopodobny Afro Jax na mikrofonie. Taka mieszanka powinna wybuchnąć, jednak nie pierdolnęło...
A czemu? Po pierwsze bity, mimo, że nadal mamy tu pulsujące basy, żywe trąby, rhodesy, klawisze i inne wynalazki, mimo, że ma to wielką energię, jednak nie porywa tak jak kiedyś. Nie ma tego 'WOW', żeby słuchacze otworzyli gęby i słuchali, kiwając głowami. Po protu mam wrażenie, że producenci przedobrzyli z nadęciem pomysłów.
Druga sprawa to sam Afro Jax. Po pierwsze, ma wadę wymowy, ale to da się przeżyć - w końcu przecież tylu emce nie wymawia 'r' i jest ok. Przynajmniej jest charakterystyczny. No i jak sam mówi 'ponieważ ma piękny głos' - co jest oczywiście autoszyderstwem :) Poza tym, kto jak kto, ale Jax nie ma pysznego flow i nie jest błyskotliwym emce. Za to ma przepyszne teksty, gdzie zgryźliwość i celność panczy potrafi zadziwić w każdym kolejnym kawałku. Jednym z lepszych jest 'Mozart pisał bez skreśleń' - niezły pastisz polskiej sceny muzycznej, głównie rapowej, ale nie tylko - także sceny politycznej.
Ja jednak z tymi kropkami nie mogę. Połączyłem niby, ale niewiele mi z tego wychodzi, coś się w środku popieprzyło. I nie mogę powiedzieć, że to zła płyta, ale jednak coś nie gra, brakuje tej świeżości poprzednich płyt i brakuje takiego... amatorstwa. Zbyt takie za bardzo.
OCENA: 4-\6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz