1. Ostatnio
2. Gra o fejm
3. Kilku
4. Polej
5. Smutek, złość, wkurwienie
6. Nie banglasz
7. Go KRK
8. Outro
Wiśwera poznałem przy okazji recenzji zeszłorocznego albumu składu TNE, którego jest on członkiem. Nie powiem, żeby ten album mnie zaskoczył, ale uszło. Tym razem Wiśwer, koleś angażujący się w mnóstwo rzeczy, wydał krótki mikstejp, prezentując tu swoje umiejętności zupełnie solo.
To mikstejp, jak już rzekłem, więc podkłady są przysposobione przez Wiśwera z najlepszych produkcji światowych. Jest Snoop Dogg, są inne zarąbane podkłady, co przy mikstejpie przechodzi. Nawet nie jestem pewien, czy wszystko jest wzięte, bo nie każdy bit obił mi się o uszy, ale producentów żadnych nie znalazłem, więc propsów nie można wysłać. Bo Wiśwer wybrał sobie bardzo fajnie bujające podkłady, takie rzeczywiście nieco 'oldskulowe', czyli klasyczne i bumbapowe. Wspomaga go tu DJ Bulletproof i przyznam, że tytuł jest bardzo trafny - może to nie ostatnia płyta oldskulowa, ale trafia w sedno.
Wiśwer jest całkiem fajnym, podziemnym rapperem. Ma bardzo fajne flow i potrafi nim wyczyniać wygibasy, choć lirycznie może nie jest to rap najwyższych lotów. Nie chodzi o to, że Wiśwer pisze słabe teksty, ale czasem marszczyłem brew, słysząc lekko infantylne rymy lub przestawiony na siłę akcent. I choć mówi on o napuszeniu wielkich gwiazd rapu w kraju i o innych absurdach w ich zachowaniu, gada o imprezach i chlaniu, reprezentuje Kraków bardzo ładnie, i choć ma fajną stylówkę, to nie zawsze te wersy wchodzą gładko. Jednak nie można Wiśwerowi odmówić oryginalności i tego czegoś, co na jego szczęście posiada, a co nie pozwala go wyrzucić do śmieci. Tak, Wiśwer ma w sobie coś.
Ten mikstejp jest... taki sobie. Da się spokojnie posłuchać, nie odrzuca, jest na tyle krótki, że nie zdąży wkurwić (w razie gdyby miał to zrobić naturalnie) - jest ok. Wiśwer pokazuje niezgorszy styl, nieco słabsze rymy - choć wpadają również takie ciekawsze. Jeszcze kilka mikstejpów i będzie git :)
OCENA: 3+\6
Zdanie klucz w Twojej recenzji "mikstejp jest na tyle krótki, że nie zdąży wkurwić".
OdpowiedzUsuńPodbijam!
polecam dwa kolejne nielegale:
OdpowiedzUsuńŻyt Toster/EnZu 'Letarg/Przebudzenie' i TrooM x ka-meal 'Primus Luporum' :)
a ja polecam WSZYSTKO JASNE - Winyla trzaski II
OdpowiedzUsuńDaje sobie chłopak rade :) z czasem bedzie lepiej i będzie rozpierdalał :)
OdpowiedzUsuń"Wiśwera poznałem przy okazji zeszłorocznego albumu składu Tne,którego jest on składem".
OdpowiedzUsuńŹe jak? :)
Wole RPK
OdpowiedzUsuńa może byś tak rozpatrzył płytę pod kontem sarkastycznym?
OdpowiedzUsuńniekiedy te "infantylne" wersy są specjalnie "infantylne" :)
a K2 - Anatomia będzie recenzja?
OdpowiedzUsuńsprawdz Boguś Mahboob - i live for the funk
OdpowiedzUsuńJak to może być dobre jak to z Krakowa jest??
OdpowiedzUsuńA co tu taka przerwa na blogu?
OdpowiedzUsuń- sarkazm nie równa się infantylności - poza tym za dużo jej.
OdpowiedzUsuń- K2 będzie
- nie było mnie, bo wyjechałem za granicę i nie miałem ani czasu, ani okazji czegokolwiek słuchać. Od jutra wracam :)
- członkiem oczywiście - szukałem innego słowa niż członek i tak mi głupio wyszło przez nieuwagę... Poprawiłem, dzięki za zwrócenie uwagi.