1. Wpadamy w trance
2.Domówka
3. Druga strona melanżu
4. Się przyzwyczaj feat. PICIOL
5. Ludzkie oblicze feat. GRUBY HND
6. Nie od nas
7. Dzieciństwo feat. KATARZYNA NALEŚNIK
8. System feat. DUMEL
9. Zapomnij o niej
10. Wszystko ma swój koniec
Podkarpacki rap w Polsce to dość duża rzadkość. Dlatego, kiedy pojawia się jakiś projekt z tamtych stron, na południe od Rzeszowa robi się gorąco. Szymon & Kuba postanowili pokazać bieszczadzką stronę hip hopu i wyszli po ponad roku ze swoim 'stumilowym rapem'.
Zaczyna się mocno odlskulowo, takim troszkę elektro bitem rodem z początku lat '80, ale potem brzmienie przechodzi w bardziej południowe klimaty (w końcu Sanok to południe, tak?), ale też bez zatracania się - chłopcy bujają się tak pomiędzy QB, oldschoolem, a południem, mieszając style. Przyznam, że nie brzmi to źle, choć oczywiście słychać, że to nielegal, brak środków, blablabla...
Tym bardziej, że i Kuba i Szymon mają skillsy. Poważnie, nie potykają się na bitach, płyną równiutko - rymują lepiej, niż część oficjalnych rapperów. Troszkę gorzej jest w sferze tekstowej, bo bywa tu różnie, ale też jest to nieco wyżej niż średnia podziemna. Tak, sporo tu życiowej nawijki, trochę o melanżach, ale przede wszystkim płyta traktuje o ciężkim życiu... Gdyby trochę bardziej odkrywcze były teksty, to naprawdę mogłoby coś z tego być.
No dobrze, zanim dotarłem do S&K, przeglądając nielegale, to wykasowałem kilka ściągniętych i rozreklamowanych na każdym forum demówek. Sanoccy raperzy nie wpychali się wszędzie na plakat i dobrze - stracili o tyle, że mało osób ich kojarzy. A szkoda, bo z każdym kolejnym projektem, myślę, że będzie lepiej i jeśli starczy im zapału, coś może z tego być...
OCENA: 4-\6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz