sobota, 13 października 2012

RARYTAS - RR BRYGADA

nielegal 2012

1. Intro
2. Nadal
3. Nieważne
4. To nie przypadek
5. Krok przed tobą
6. Wena z gwiazd
7. Nie dajmy się zwariować
8. Apokalipsa
9. PKP Kartel
10. Prawo do gry
11. Braga popis
12. Maryja
13. Motywacja
14. Mordownia    feat. RUDI
15. Zapraszam do ringu
16. Być sobą

    Rafi z Beat Squad i Ry23 aka Ramona, współpracują już z 10 lat. Z początku nieśmiało, z biegiem czasu coraz bardziej, aż wreszcie mamy już ich trzecią płytę, po albumie 'Zasada' z 2004 i 'Super Moc' z 2009. Zeszłoroczna płyta Rafiego była bardzo udana i gości w moim plejerze do dziś, tak samo z niedawno wydanym LP Ry23. Dlatego po kolaboracji spodziewałem się tylko dobrych rzeczy - istnego 'rarytasu'.
    Nie jest niespodzianką lista bitmejkerów, którzy przygotowali podkłady na ten album. Donatan, Greg/Miliony Decybeli, RX, PTK Beatz, Radonis, Daemo, RuDy, Ceha, Qdi i sam Ry przygotowali wybuchową kombinację nowoczesnych podkładów, które mają 'zrobić na bitach Wietnam'. Takie bity są ok, ale tego obiecanego Wietnamu nie robią, wygląda to jakby najlepsze bity idą na legale, a podziemne wydawnictwa dostały odrzuty z obu solówek... Łby za to przy samej dupie urywają DJ Taek i Triple Impact, którzy tną woskiem jak wściekli.
    Rafi ma swój charakterystyczny slow-flow i głos - ciężko go pomylić z kimś innym - to jego niewątpliwy atut. Ry również ma swój osobisty styl i swoje 'rrrry' i dzięki temu gospodarze doskonale się uzupełniają i świetnie razem współbrzmią. Mają porządne teksty wszystko zarymowane jest należycie i brzmi dobrze, ale... czegoś tu brakuje. Nie wiem, chemii pomiędzy R i R? Na solówkach wszystko wyglądało znacznie lepiej, a tu płyta przelatuje przez palce... Tak, znalazłem parę bardzo fajnych traków, jak np. 'PKP kartel' (ubawiłem się), ale nic mnie nie zabiło. Zwyczajny, dobry album i tyle.
    No i nie jest to rarytas. Takich rarytasów w tym roku było zbyt dużo i się przejadły. Słyszałem już lepsze kąski w ciągu ostatnich 9 miesięcy. Będę czekał na kolejne solowe płyty Ry i Rafiego, bo ich zwyczajnie lubię słuchać. Do tej płyty też będę wracał, bo jest spoko. Ale nic poza tym. 

OCENA: 4\6 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz