1. Edukacja (Intro)
2. Jestem podobno
3. Gdybym mógł
4. Dorastanie feat. MIRIAM, CICHY
5. Hołd
6. Marzenia
7. Dzień i noc
8. Demony ludzkich jaźni feat. NIEZNAJOMI
9. Wszystko co mam
10. Proste sprawy
11. Serce vs. rozum
12. Przemijanie
13. W cztery oczy feat. VISTIC
14. Poziom wyżej
15. Chcą zniszczyć to co kocham feat. CICHY
16. Wychodzę w miasto
17. Do utraty tchu feat. KUFFEL, K99
18. Wygram z życiem
19. Wypijmy za...
20. To jeszcze nie koniec (Outro)
Kielecka scena rapowa w Polsce jest szeroko znana: BRX, Kajman, Liroy, Wojtas, Medium... Wyliczać można długo. Ale gorzej jest, kiedy spyta ktoś, co się dzieje zaraz pod kieleckimi chodnikami? Rzeka objawił się rok temu na epce wraz z Cichym i Borusem, ale była to przelipa. A co nam może tym razem zaproponować? Postanowiłem dać mu jeszcze jedną szansę, w końcu to jego solówka...
I znowu, nie wiem, kto robi muzę, ale to taniocha w marnym programie. Trochę to brzmi, jak ściągnięte, darmowe bity - zresztą tak może być, bo nigdzie nie mogę znaleźć kredytów, kto jest za muzykę odpowiedzialny, a na trakach są takie 'przeszkadzajki' wygłaszane piekielnym głosem. Takie dość klasyczne i proste bity, standardowe i płytkie. Takie, żeby było do czego rymować. Nie ma o czym gadać.
Przyznam, że od zeszłego roku Rzeka poczynił progres. Nadal mu brakuje do jego imienniczki 'rzeki', bo nie płynie tak przyjemnie, jak ona. Ale znacznie lepiej, niż rok temu. I teksty, choć im też nieco brakuje, też brzmią o niebo lepiej, niż na 'Sumie Trzech Styli'. Rzeka opowiada o wszystkim: Polsce, byciu młodym, demonach i ogólnie wszystkim, co go otacza. Sporo brakuje jeszcze do ideału, płyta nie rzuca na kolana, toczy się siłą rozpędu, ale przyznam, że miejscami drażni brak umiejętności emce. Najciekawiej wypadają tu nieznajomi, którzy mają swoje charakterystyczne style i są zdecydowaną wisienką na tej ... kupie... bzdetów.
Niestety nie dałem rady całej płycie, po 8 kawałku musiałem skipować, bo miałem dość potknięć Rzeki oraz tandetnych, darmowych podkładów, bliźniaczo do siebie podobnych. Niewiele się tu dzieje, płyta jest zdecydowanie za długa, męczy, nuży... Owszem, od ostatniej płyty widać progres, ale to może jeszcze potrwać, zanim Rzeka będzie dawał dobre produkty. Zacząłbym od znalezienia producenta. Potem polecam szlifować warsztat, a dopiero nagrywać, bo chwytliwa okładka sprawy nie załatwi.
PS: nie ma jak jebnąć klimatyczną okładkę i upchnąć kit w płytę. Klasyczny przykład przerostu formy nad treścią...
LINK DO ALBUMU JAKBYŚCIE CHCIELI
OCENA: 2\6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz