nielegal 2012
1. Cienka granica
2. Normalny wariat
3. Nie słuchaj tego
4. To tylko ja
5. Nie rozumiem
6. W mroku
Grzybson to taki śląski zajawkowicz, który w tym roku nagrał już bodaj 3 albumy. A jeszcze współpracuje z AisTMusic i Okolicą - niezwykle płodny człowiek. Ta epka miała być takim wstępem do kolejnych projektów, troszkę innym, bo o 'nieklasycznym brzmieniu'...
Muzyka wzięta została od brytyjskiego producenta Mr. Dirty South i, jak mówi jego ksywa, klimat jest raczej właśnie dirrrrtysoufowy. Cyka, pyka, truka, brzęczy. Ale to nie znaczy, że mamy error. Tak, zgodzę się, że nie wszyscy lubią taki południowy styl, ale co tam. Mnie nie przeszkadza, czasem lubię wkręcić się w południowe jazdy. Tym bardziej, że tu mają takie lekko grajmowe wajby - taki nowoczesny brytyjski rap na polską modłę.
Grzybson nagrywa tyle, że się wyrobił - zresztą słychać, że ma talent. Rymuje równo, ma zalążek własnego, rozpoznawalnego stylu i całkiem porządne teksty. Zgodzę się, jeśli ktoś powie, że czasem Grzybson da prostszy i banalny rym - ale nie zapominajmy, że to dość głębokie podziemie. W sumie szkoda, ale sądzę, że za jakiś czas o Grzybsonie zrobi się nieco głośniej, bo chłopak ma skillsy.
Krótka ta płytka, więc nie ma sensu się roztkliwiać nad nią zbyt rozwlekle. Grzybson jest kolesiem, którego rozwój (mam nadzieję, że rozwój) będę obserwował, bo potrzebuje tylko dobrego producenta i będzie nagrywał naprawdę dobre rzeczy.
OCENA: 4-\6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz