wtorek, 2 kwietnia 2013

CZERWONE SAMOCHODY I BIAŁE DZIEWCZYNY - ZAGINIONY

Koka Beats 2013

1. Puls
2. Złudzenia feat. ŃEMY
3. Drzwi do jego 
4. Track życia 
5. Córka 
6. Chcę żyć 
7. Żółte papiery 
8. Stracić kontrolę 
9. W ogień     feat. KAY
10. Zdrowie  

    W zeszłym roku Zaginiony objawił się na płycie w duecie ze Skajsdelimit, która  nie była zła, ale brakowało jej czegoś. Materiał na tę płytę nagrany został już w 2011, więc ma dwa lata - nie lubię odgrzewanych kotletów, ale wcześniej nie trafiłem na ten album - teraz wyszedł on w ramach konkursu Nagraj Płytę Z Orange.
    Patrząc na kredyty, od razu wiesz, czego się spodziewać. Większość bitów zrobili Szatt z Nocnych Nagrań i Kosaaa - postaci znane i popularne na podziemnej scenie producenckiej. Oprócz nich mamy tu na bitach Ńemego, Mr. Ed'a, Flamastra i 8611. I płyta zawiera przede wszystkim kawałki zrobione w nowoczesnej aranżacji, ale bez dópstepów i grajmów, są raczej wyczillowane i spokojne, dające doskonałe tło do refleksyjnych i melancholijnych tekstów Zaginionego. Wszystko trzyma poziom i klimat, który jest tu dość niesamowity. 
     Zaginiony jest całkiem niezły - brakuje mu tylko trochę ognia we flow. Niektóre kawałki bowiem są zarymowane bezpłciowo, po prostu wyklepane na bicie. ale nie wszystkie, więc może to sprawa tego, jak dawno zostały one nagrane? Nie wiem. Dużym plusem za to są świetne teksty, utrzymujące całą płytę na równym poziomie i dające wrażenie filmu, dramatu obyczajowego, puszczanego po 22. Nie ze względu na drastyczne treści, czy wulgaryzmy, skąd. Raczej na trudny odbiór i dołujący klimat. Bo Zaginiony drąży tematy uwierające i bolesne, co słychać wyraźnie w tekstach. Niespełnione nadzieje, bolesne rozstania, szaleństwo. Klimat trochę typu 'Dlaczego ja?', ale odbiera się to jako pozytywną rzecz. Pozytywną, w sensie, że niezłą.
    Całkiem to jest fajna płyta. Ma dość unikalny klimat melancholii i gorzkich refleksji na temat życia i rozmaitych potknięć. Słucha się tego przyjemnie, choć, pomimo tego, że płyta jest krótka, ma się wrażenie, że trwa i trwa...

OCENA: 4\6


1 komentarz:

  1. tak banalnych tekstów dawno nie słyszałem. teksty technicznie nie rozpierdalają. taki Włodi ze Skandalu tylko w lajtowej, nieulicznej, melancholijnej wersji. do tego 10 tracków. płyta według mnie zasługuje na ocenę 4-/3+ - zwykła płytka, jest bo jest, bez jakiejś rewelacji.

    OdpowiedzUsuń