1. Bez lęku feat. SOUTH BLUNT SYSTEM
2. Dobre Życie feat. JUSTYNA KUŚMIERCZYK, INSERT
3. Na Szczyt feat. YOANNA
4. Wolni feat. VIXEN, JOPEL
5. Nie Patrzę Na Innych feat. KAJMAN, PEZET
6. Siła Charakteru feat. INSERT
7. Anioł feat. JUSTYNA KUŚMIERCZYK
8. Na Uwięzi
9. Kiedy Zapada Zmrok
10. Zaklęty Krąg
11. Kronikarze feat. INSERT
12. Uliczny Grajek feat. RADONIS, TEMEK
13. RAP feat. PALUCH
14. Światła
15. Justyna Kuśmierczyk - Remember
16. Projekt Z.E.N. (MINO) - My To Te Bloki
17. Radonis / L Pro - Idę
Trzecia część kroniki Młodego M mogła być przełomowa. Żadna z części mnie nie przekonała, choć Młody emce jest ciekawym. Jednak zawsze brakowało mu czegoś. Miałem nadzieję, że trzecią częścią Młody mnie zaskoczy - w końcu do trzech razy sztuka, tak?
Całością produkcji zajął się Radonis, współpracujący w sumie z całą śmietanką sceny - przynajmniej tą, która pojmuje rap nowocześniej, bo Radonis nie robi zwyczajnych, klasycznych podkładów. Troche to niestety brzmi jak orkiestra festiwalowa polskiego radia i cały czas wydaje mi się, że słucham rapowego występu na eurowizji. Nie mam tu na myśli, że to tandeta, ale te podkłady mają tak rozbudowane instrumentarium, że czasem nie brzmią po prostu hip hopowo. Czy to wada, czy zaleta, każd musi ocenić samemu, bo brzmi dość specyficznie. Dobrze, że Młody zadbał o oprawę djską, bo płyty skrobią tu DJ Danek, RX i DJ Ace.
W zasadzie płyta powinna mieć podtytuł 'Młody M & Goście', bo więcej tu innych ludzi, niż samego Młodego - ba, w trzech ostatnich kawałkach w ogóle go nie ma! Z jednej strony może się to nie nudzić, ale trochę zaciemnia obraz samego gospodarza. Młody daje radę, ale nie wysila się chyba specjalnie, czasem coś nie wyjdzie - płyta nie jest dopieszczona. Teksty są generalnie o życiu, o wsztystkim, co nas i Młodego otacza i nie są złe, choć nie brak komunałów w stylu 'alkohol nie rozwiąże twoich problemów'. Z licznych gości wpadli mi w ucho zdecydowanie Pezet i Kajman i Paluch, reszta... Vixen się potyka co chwila, na Jopela nawet nie zwróciłem uwagi, a Temek i Insert są zdecydowanie pod kreską. Miłe urozmaicenie wprowadzają wokale, zwłaszcza Justyny (sprawdź tę solówkę na końcu!).
No i co? Nic. Kolejna, przeciętna płyta. Może nawet niezła, miejscami przykuwa uwagę, ale po pierwsze, muzyka mnie zdecydowanie nie zachwyca, pomimo (a może właśnie przez) całej swojej złożoności i nietuzinkowości. Po drugie, część wersów jest do wywalenia - i nie mówię tu li tylko o samym Młodym. Co będzie na Kronice IV? A może Step straci cierpliwość?
OCENA: 4-\6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz