środa, 18 czerwca 2014

HUCZU HUCZ - GDZIE WASZE CIAŁA PORZUCONE

Prosto 2014

1. Nikt    feat. 2STY
2. Zabierz mi
3. Awersja
4. Najdalej   feat. JUSTYNA KUŚMIERCZYK
5. Pauza
6. Niemożliwe   feat. JOANNA RYBKA
7. VHS
8. Jak nie teraz to kiedy?
9. Gdzie wasze ciała porzucone    feat. MARCIN KIRAGA
10. Syf    feat. GEDZ
11. Cisza
12. Sens    feat. MASIA
13. Mijamy się mijając
14. Nim zajdzie słońce za osiedle   feat. FLOJD, W.E.N.A.
15. Niby
16. Przemoknięte serca miast (Bonus Track)    

    Jakiś czas temu Husz wjechał w scenę jak walec i zostawił po sobie bruzdy na tyle głębokie, że każdy występ rappera na albumach były oczekiwane i oklaskiwane, tak samo, jak jego legalny debiut w Prosto, który to label urasta do jednego z najważniejszych w kraju, zajmujących się hip hopem. Nie dlatego, że ma u siebie gwiazdy, ale dlatego, że nie zamyka się li tylko w jednej działce, tylko ma w stajni ogiery z każdej galaktyki.
    Jest kasa, są popularni producenci, tak? No to lista jest spora: Slajd, Henson, 2sty, NNFOF, Sakier, Babek, BobAir, Wiro, Natz, Pawbeats, Ervill, EnZu RX, Odme, ka-meal... Łatwo zauważyć, że będzie to w większości rap nowoczesny, ale przecież nie musi to oznaczać, że syntetyczny - płyta nie jest nudna, bo jest różnorodna, przy zachowaniu spójnego klimatu. Będę pewnie monotematyczny, jeśli powiem, że te bity, które mniej mi leżą, to te syntetyki od Hensona, Sakiera, Slajda. Jednak na moje szczęście tych jest dużo mniej, chociaż jak dla mojej starej głowy taki podkład Sakiera do tytułowego kawałka jest nieznośny. Oparty na pianinie, w 3\4 długości pozbawiony perkusji, z melodramatyczną solówką na gitarze. Kurwa, Budka Suflera feat. Bartek Wrona, bez kitu. Podobny w wydźwięku jest 'Mijamy się mijając' RXa, z wokalami pieśniarza Jarosława Chojnackiego - które w sumie robią ten numer. Zaraz jednak za moment RX daje klasyczny, bujający podkład - diametralnie inny. Tych innych, bardziej klasycznie hip hopowych jest tu na szczęście więcej i na uszach zawisły mi 'Najdalej', 'Awersja', 'Jak nie teraz to kiedy', czy 'Cisza'. Fajnie, że sa tu również drapacze wosku w osobach takich jak DJ Klasyk, DJ Noriz, DJ Ace, DJ  Krug, DJ Ike oraz RX. 
    Hucz nie zawodzi, jeśli chodzi o warsztat rymotwórczy - to bardzo dobry rapper i równie świetny tekściarz. Owszem, kilka razy się skrzywiłem, tak jak na początku 'VHS', gdzie padł tekst bijący się o laur najniesmaczniejszego wersu roku: 'Chodźmy się kochać bez zabezpieczeń i potem wyskrobiesz to dziecko łyżeczką'. Ale to wyjątek, reszta tekstów jest bardzo dojrzała, przemyślana - zwłaszcza łapiący za gardło 'Cisza'. Hucz postawił na niewielu gości - przede wszystkim na wokalistów: wiecznie pojawiająca się na rapowych produkcjach Jonanna Kuśmierczyk, pieśniarz Chojnacki, czy Joanna Rybka. Ale nie brak tu również gości rymujących, z których każdy się sprawdził i dostosował do atmosfery. Mamy tu więc teksty dla dorosłych, ale tych myślących, zarymowane w sposób naprawdę świetny.
    Album nie jest idealny. Przede wszystkim muzycznie, bo kilku traków nie mogę ścierpieć, ani się do nich przekonać. Ale z drugiej strony jest tu sporo numerów bardzo fajnych, które usiadły mi na bańce i kręcą się w heavy rotation w samochodzie. Każdemu coś tu przypadnie do gustu, ale album w całości... może być ciężki. Ale na pewno wart uwagi.

OCENA: 4\6   


5 komentarzy:

  1. Cóż, zmarnowałem kilkadziesiąt minut życia:(
    Infantylne, monotematyczne kawałki. Ewidentny target na niedojrzałych, stąd też brak szczególnego wysiłku, zarówno lirycznie i muzycznie.
    Dostrzegam, mimo wszystko przebłyski...
    - kilka ciekawych gier słów czy całych wersów się Huczowi zdarzyło
    - w wypadku muzyki większość, to zwyczajne, łzawe podkłady (vide target Hucza), jednak zdarzają się i jakieś ciekawe sampelki czy pójście w nurty, które w rapie jeszcze nie były rozpowszechniane.

    Ja dałbym niższą ocenę, no ale nie mnie to oceniać:P

    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też się wahałem - nie uważam, że jest to aż tak niedojrzały materiał, zresztą Hucz, bądź co bądź jest dobrym rapperem... Obiektywnie, do całego albumu nie wrócę, ale... są przebłyski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie, bynajmniej nie jest złym raperem i wydaje mi się, że mógłby pisać dużo lepsze kawałki, niestety zamknął się nieco w wypracowanej grupie 'młodocianych fanek'.
    Co za tym idzie, zamknął się w łzawych numerach, tekstowo pisanych w niewymagający sposób i nawet, próbując uchwycić jakiś głębszy/dojrzalszy temat, to zrobił to pretensjonalnie, prosto (hehe, vide label):D
    A jak to możemy czasem zauważyć - tematy oklepane, da się zaprezentować w sposób interesujący, pewnie ksywki same wpadną do głowy;)
    Po "Awersji" liczyłem na mocniejszy album, który zaprezentuje Hucza od innej strony, liczyłem, że nie pójdzie już utartą ścieżką, ze smutkiem stwierdzam, iż się pomyliłem.


    P.S.
    Oceniasz tu jedynie nowe polskie albumy, czy może przyglądasz się również np. kilkuletnim produkcjom?

    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  4. I bym zapomniał, czekam na recenzje takich albumów jak choćby ostatnia producentka Soulpete'a, płytka Spinache'a, Ciry, czy np. Knapa.

    Pozdro jeszcze raz:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wrzucam nowe, bo nie ma czasu na stare rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń