1. Kotlet Kru
2. Zawód raper
3. Wyrwane z kontekstu
4. Czasu coraz mniej
5. Śmiej się ze mną
6. Czarny kot, biały kot
7. Mikrokosmos
8. Wąpierzy psalm
9. Magia pradawnych plemion
10. Jak uważasz
11. Legendy
12. Wyjście smoka
Jedną z moich ulubionych formacji podziemnych jest ProKru na czele z Ryvinem oraz całą plejadą wyjątkowych emce. Pierwsza część tego pomysłu wyszła ponad dekadę temu, realizacja kolejnej zajęła tyle czasu, dlatego mamy tu taki tytuł, a nie inny. Fajna okładka, kulinarny wątek - zajarałem się jak kotlet na patelni, że tak to ujmę.
Oprócz tego, że sami członkowie produkują tu podkłady: Ryvin i Hmjeló, znaleźli się tu również Voke, Thomson i Wesoły. To typowa klasyczna jazda, z mnóstwem sampli i bujającymi perkusjami. Przy czym sample pozbierane są z bardzo różnorodnych źródeł, od muzyki rozrywkowej, aż po muzykę etniczną. Producenci siedzą w złotoerowym brzmieniu i czują się w nim doskonale. Zwłaszcza, jeśli wspomagają ich DJ Cichy, DJ Sema4 i DJ Haloon na wosku, a nawet flecistka z krwi i kości. Brzmi to bardzo dobrze, głową kiwa i jak dla mnie, trafia idealnie. Tym bardziej, że nie jest to album zbyt długi i człowiek nie ma czasu się zmęczyć.
W ProKru, jak już wspomniałem, jest sporo dobrych i oryginalnych rapperów. W sumie, ciężko tu znaleźć słabego zawodnika. Owszem, mnie na przykład może nieco drażnić maniera rymowania Emki, ale nawet jeśli nie podoba mi się jego flow, to teksty nadrabiają. Zresztą, prawie wszyscy chłopcy ujmują dowcipem, dystansem do siebie i świata oraz czasem karkołomnymi porównaniami. No weź ich sprawdź. Bua: 'wróżyłem sobie również przyszłość pilota, kiedy z rozłożonym parasolem próbowałem skakać z drzewa (idiota)'. Albo Cones 'ksiądz widział we mnie potencjał, kurwa, grunt, że nie dotykał'. Aczkolwiek, jeśli jeszcze na jednej płycie usłyszę (tak jak tu od Snajpera) wers 'czas leci jak wózki na faureli', to się wścieknę i nawykurwiam oficjalnie, bo ileż można cytować Pęka? No nic. Najlepsi w tym tłumie to zdecydowanie Cones, Bua, Hmjeló, Grem i Ryvin, bo reszta jest średnia - choć, jak już wspomniałem, ciężko znaleźć kogoś słabego - co najwyżej są zupełnie przeciętni. Tematyka jest bardzo różnorodna: od tajemniczych, słowiańskich podań, przez bragga, aż do krakowskich kotów, poszukiwania drogi życiowej i wyśmiewania kłopotów.
No i dostałem to, czego chciałem. To bardzo specyficzna grupa rapperów i producentów i ich stylistykę trzeba po prostu lubić - zakładam, że nie każdy da się złapać na ich gierki słowne, flow i klimat, często ocierający się o Wiedźmina i satyrę. Ale, jeśli komuś to wejdzie, to zostanie. Mi zostało.
OCENA: 5-\6
Emka to dziewczyna jest i nie należy do organizacji PRO ! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie dodajesz już recenzji według swojego starego "grafiku". Czy jest to spowodowane miernym poziomem ostatnich wydawnictw, czy też recenzujesz tylko te płyty, które Ci się w jakiś sposób podobają? No i standardowe pytanie. Czy kiedyś wrócą codzienne recenzje? :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCała płyta do ściągnięcia http://tnij.org/odgrzewanekotletylp
OdpowiedzUsuń@Oups, wpadka z Emką! Poprawię...
OdpowiedzUsuń@Spoko Typ Andżej: jakoś ostatnio nie mam aż tyle płyt i nie jestem w stanie zachować codziennego trybu postowania. Jak będę miał materiał, to posty będą codziennie :)
Spoko :) Dzięki za odpowiedź
UsuńA gdzie recenzja płyty legalnej Tatera "Przekaz w rytmie rap", przecież Pan jest fanem krakowskiej sceny :):)
OdpowiedzUsuńWidocznie jeszcze jej nie mam :) Kwestia czasu.
OdpowiedzUsuńZ poprzedniego roku album :)
OdpowiedzUsuńTylko nie da się go znikąd pobrać
OdpowiedzUsuńależ proszę, link nieco wyżej: http://tnij.org/odgrzewanekotletylp
OdpowiedzUsuńA, że niby Tatera?
OdpowiedzUsuń