wtorek, 27 marca 2012

8 - HANS SOLO

My Music 2011

1. Intro
2. Pierdol się Hans
3. 300
4. Odetchnąć pełną piersią feat. WIŚNIA, DEEP
5. Wyższa kultura osobista
6. Nudne
7. Polak wyjątkowy song
8. Kac feat. RON
9. Dopóki jestem
10. Syjon feat. DYZIO, BF. CO
11. Wierzyć feat. OFFREASON
12. Sam
13. Babilon feat. ENEDUERABE, BF.CO
14. Zmywam
15. Węże cz.1
16. Węże cz.2 feat. STACHU
17. Węże cz.3
18. ZłoTo
19. Outro

To już druga solówka Hansa, wywodzącego się z 52 Dębiec. Nie da się ukryć, że Hans ma duży potencjał, choć może być uznawany za hiphopolowca przez jego związki z UMC Records. Ale to nie jest sprawiedliwe podejście. I wysnuwając taki właśnie wniosek, przystąpiłem do słuchania płyty...
Któż mógł robić tę płytę, jak nie Deep i Bobik? Do tego dołączył Robako ze swoimi niebanalnymi, elektronicznymi dźwiękami i nowoczesnym brzmieniem. Ale bity akurat są soczyste, pełne sampli i sampelków, czasem takich dość brudnych i ubabranych w błocku. Poza hip hopowymi nutami znajdziemy tu trochę regałowych nut i wręcz takich... nie wiadomo jakich, które w zasadzie pasują do tej płyty jak pięść do nosa i trochę psują generalne wrażenie.
Hans ma skillsy jego mać. Ma, i musisz to przyznać, nawet jeśli nie chcesz. Ma również niezwykle celne strzały na temat rzeczywistości i tego, co dzieje się wokół, a czyni to z niebywałą charyzmą i charakterystycznym stylem. Goście to głównie regały i tu trochę siada mój zachwyt nad płytą. Początek jest niezwykle mocny, potem wpada kilka numerów w stylu rege-punk... Takie... nieprzystające... O ile kilka z nich jest fajna, to część po prostu należy skipować. Jednak Hans to Hans i jedzie bardzo dobrze.
Mogła być to jedna z czołowych płyt roku, ale zabrakło trochę... Zabrakło konsekwencji, zabrakło trzymania się konwencji - ja co prawda lubię urozmaicenia, ale to idzie w innym kierunku, niż bym wolał... Nie zmienia to faktu, że jest to cholernie dobra płyta i cholernie niedoceniona...

OCENA: 4+\6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz