czwartek, 22 marca 2012

Z OSTATNIEJ ŁAWKI - SOLAR & BIAŁAS

nielegal 2011

1. Intro skit feat. PEJOT
2. Intro feat. PEJOT, DJ ACE
3. 999 feat. DJ ACE
4. Nie chcę być nikim
5. Stop klatka feat. PEJOT, DJ ACE
6. Popełniamy błędy
7. Nieporozumienie feat. DANNY, DJ HAŁAS
8. Złe przeczucie feat. DJ ACE
9. Chłopaki nie płaczą feat. TOMB, DJ HAŁAS
10. Bujają się wieżowce
11. Nienormalnie skit feat. WICIU
12. Nienormalnie feat. BONSON
13. Urwany film feat. DJ ACE
14. Nie dbam o to feat. TE-TRIS, DJ ACE
15. Studenciaku/uliczniku
16. Z ostatniej ławki feat. DJ KEBS
17. Sesja (Outro)

Warszawski duet rymująco-fristajlujący obecną płytę nagrywał prawie 3 lata. Chłopcy pieścili, wybierali, przebierali, wrzucali do sieci mikstejpy z promo wersjami - wszystko po to, aby wydać jak najlepszy materiał. Czasem taki przeleżały materiał może okazać się zbukiem, ale byłem dobrej myśli, czytając recenzje i opinie w sieci, a także słysząc nadbiegające zewsząd propsy. Ale, że jestem przekornym bydlakiem, omijam opiewane płyty ile się da. No, ale ileż można. Skończyło się to, kiedy znajomi fejsbukowi zaczęli bombardować ścianę kawałkami Solara i Białasa. No to posłuchałem, depcząc ile się da przeświadczenie, że a nuż to jednak zbuk.
Już patrząc na listę producentów, miałem mieszane uczucia: po pierwsze sporo rzeczy popełnił tu Zbylu, którego syntetyczne brzmienie średnio mi odpowiada, ale było też sporo mniej znanych bitmejkerów, jak Krycha, MMX, Szpalowsky, JH, Kazzam i sami gospodarze. Na szczęście po kilku trakach odetchnąłem z ulgą, bo choć bity są nowoczesne, to nie pykają jak łamany plastik i nie są nadęte jak balon, jak to ostatnio bywa w modzie... Do tego spora ilość DJów znakomicie dodaje smaku płycie. Troszkę mogą dziwić... nie, inaczej. Troszkę można powydziwiać nad vocoderowymi refrenami, ale co tam. Nie wszystkim to się musi podobać - mnie osobiście nie zawsze.
Solar i Białas mają te pancze, nie ma co. Nie dość, że mają styl, to jeszcze wiedzą, o czym mówią, co nie zawsze idzie w parze... Kawałki bardziej, że tak powiem, 'radiowe' przeplatają się z tymi ostrzejszymi - ważne, że chłopcy pamiętali o równowadze i nie przesadzili w stronę radia - bo w stronę hardkoru, to nie narzekałbym :) Za to goście, których tu jest kilku na majku, są raczej mało zauważalni i szczerze mówiąc nie zwróciłem kompletnie uwagi ani na Bonsona, ani na Te-Trisa. Palmę pierwszeństwa dzierżą tu zdecydowanie Solar i Białas.
No nie mogę narzekać. Ale i nie posikam się ze szczęścia w tym samym czasie. Jest spoko muza, są spoko teksty, czasem nawet bardziej niż spoko, są skillsy, jest porządnie. To o co mi chodzi? O nic. Jest fajnie i tyle.

POBÓR ALBUMU

OCENA: 4\6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz