sobota, 10 marca 2012

WHO? JA W TO WBIJOM! - HK RUFIJOK

Protest Song 2011

1. Rap się kulo feat. METROWY
2. Achtung! Achtung! beatbox: OLO
3. Loozer feat. MAJKEL, METROWY, MASS CYPHER
4. Bes
5. Kumulacja feat. SKORUP, FOBIA, TOTENTON, MAJKEL
6. Spomnij Se feat. METROWY, SKORUP
7. Degustuj dali
8. Psycho skit feat. BU, METROWY
9. Bardziej cherlok
10. Pomnik feat. FRESH, BU
11. Za co feat. GRUBSON, METROWY, RAHIM
12. Na zero feat. METROWY
13. Się kobiety skit
14. Na ławkach feat. GAJOS, PEREZ, WALLES
15. Fest przejebano pieśń
16. Pozory feat. METROWY, SKORUP, JOT
17. Same się nic

HK Rufijok to pieron z samego Ślunska, ktery wydał swój debiut dopiero w tym roku, ale na koncie ma już trzy nielegale, którymi namieszał na scenie, nie tylko śląskiej. Przede wszystkim dlatego, że rymuje po śląsku. Nie wszyscy może pojmą, nie wszyscy będą przekonani do rymowania nie po polsku, ale... dla mnie to genialna sprawa, że ktoś nie boi się rymować po swojemu. I tu Rufijok dostał na samym wstępie ode mnie plusa.
Drugiego plusa zyskuje przez dobór bitów. Nowoczesne dźwięki na ciężkich bębnach mają swoją siłę i pasują do emce jak ulał. Muzę wyprodukowali Di.N.O, Lazzy-L, Timothy Drake, Grubson, HWR, Madmade, Josee, Skorup i BRK. Dodatkowo trochę bitboksów, trochę didżejki, ogólnie bardzo przyjemnie się tego słucha.
Jeszcze przyjemniej jest, kiedy dochodzi do tego wspomnianego ślunskiego rymowania. Pewnie będę w mniejszości, ale mnie to bierze totalnie, tym bardziej, że Rufijok ma fajny flow i niezłe teksty, w których słychać wiele z typowego śląskiego humoru. Prezentuje on tu nie tylko bragga i bitewne pancze, ale i godo o wielu różnych rzeczach. Troszkę czasem kojarzy się to z Guralem, ale to tylko takie luźne skojarzenie. Dodatkowo często wspiera gospodarza Metrowy, ale jest tu też w paru kawałkach Skorup ze swoim charakterystycznym stylem, który osobiście bardzo lubię. Po za śląskim, mamy tu jeszcze angielskie wersy (Mass Cypher aka Marian Wielkopolski) i, naturalnie polski - bo przeca wszyscy są Polakami, czyż nie?
Rozpieprzyła mnie ta płyta. Rufijoka obserwowałem już od paru lat i po nielegalach miałem spore oczekiwania. To co, że po śląsku, da się zrozumieć. Nawet lepiej, bo lubię takie lokalne jazdy. Bardzo to mi się widzi. I duże propsy dla Rufijoka, że nie bał się wyjść na cały kraj po swojemu.

OCENA: 5\6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz