środa, 2 maja 2012

CO TO ZA GOŚĆ - CHICKEN

nielegal 2011

1. Pokój nam wszystkim 
2. Przebudzony   feat. JAN ROBAK
3. skit - Daj mi czas 
4. Co to za gość
5. Gdybym... 
6. Epoka sumienia schowanego 
7. Pamiętamy...  feat. TENET
8. skit - Kierat 
9. Nara
10. Punkt odniesienia
11. Nie tak miało być 
12. Zajawka    feat. TENET
13. Outro - CBS

    Co to za gość? Nie mam pojęcia. Wiem tylko, że to drugi album tego reprezentanta Śląska, po wydanym własnym sumptem 'Stanie Nieważkości' w 2008. Płyta zebrała na Śląsku całkiem niezłe opinie, nawet usłyszałem,że jest to jeden z najlepszych nielegali roku. Ostrożnie podchodzę do takich rewelacji, ale zazwyczaj sprawdzam. No i to też sprawdziłem.
    Nie znalazłem nigdzie traklisty z kredytami dla producentów, więc jedyne co wiem, to to, że Chicken wziął bity od różnych osób z całej Polski. No i ok. Podkłady więc są zróżnicowane, ale nie wszystkie brzmią fajnie. Jest kilka bujających jazzowymi feelingami, z dobrymi samplami, ale jest i kilka niepotrzebnie niepokojących dziwnymi dźwiękami, trochę niepasującymi do reszty. Świetny jest 'Gdybym...' z genialnym samplem z klasyki polskiej muzyki rozrywkowej :)
    Chicken ma sympatyczny głos i fajne flow, z tekstami, których chce się słuchać. Bardzo przyjemnie płynie po bitach i ma w sobie coś. Opowiada o życiu, o swoich przemyśleniach na jego temat - taka trochę refleksyjna płyta, ale zdarzają się ostrzejsze zwrotki. Niekoniecznie goście, choć jest ich tylko dwóch, dostosowali się do poziomu gospodarza. Jan Robak niestety sepleni i wprowadza lekki dysonans do płynnego stylu Kurczaka, a Tenet mignął mi jakoś na bicie niezauważalnie... Zresztą sam Chicken czasem walnie jakąś lipę, jak np. 'Nie tak miało być', gdzie zdecydowanie nie wyrabia się na bicie i potyka jak paralityk...  
    Jeden z najlepszych nielegali roku? Pfff, darujcie. Owszem, nie jest to najgorsze, ale bez przesady. Za dużo wpadek, za mało bangerów - w zasadzie w ogóle takich nie ma. Porządna płyta z dobrymi tekstami i możliwymi bitami, ale takich płyt powstaje co roku setki. Zwykły, podziemny album.

POBÓR

OCENA: 4-\6



2 komentarze:

  1. Dobra recenzka, pozdro.

    OdpowiedzUsuń
  2. Proponuje zrobić recenzje albumu "Jan Robak - Był sobie raz pewien świat", do pobrania na kilkachwill.pl ;)

    OdpowiedzUsuń