1. Intro
2. Mamy wszystko
3. Nie wierzę
4. Szukam siebie
5. Co pozostanie feat. OSOBIESAM
6. Zajawka
7. Jeśli to słyszysz
8. Nie musisz mnie znać feat. ENWUKA, ANTYK
9. Nie wiem feat. AMI
10. Patrzę w ścianę
11. Telegram
12. Życie
13. Mamy plan
14. Miejski krajobraz
15. Nic nie muszę
16. Mówię
17. Nie wierzę remix
Dwóch członków Most Blunted Crew postanowiło nagrać wspólny projekt w klimacie Złotej Ery: emce i jego producent. Dlatego płyta opiera się na rymach Kręcioła i bitach Piotrusha, co daje klasyczny duet rapowy.
Piotrush jest bardzo dobrym producentem, co zdecydowanie udowadnia na tym albumie. Klasyczne bity bumbapowe, sample cięte i gięte z bardzo przyjemnych kawałków, przy czym Piotrush nie obawia się czerpać z różnych gatunków. Ten piękny powrót do Złotej Ery dosładzają didżeje: DJ Mack, DJ Bulb i DJ Va-Zee, którzy powzięli sobie za ambicję uciąć Ci Twój pieprzony łeb swoimi cutami i skreczami. Zajebista robota, bez kitu.
Jak sam Kręcioł mówi, 'nie musisz mnie znać, tu ważny jest DJ producent, emce' i nie sposób się z tymi słowami nie zgodzić. Nie tylko muzyka przenosi nas do połowy lat '90, Kręcioł również ma tę stylistykę, która niesie nas poprzez ulicę z bumboksem przy uchu. Mało jest gości, w większości ziomki, ale wszyscy udowadniają bardzo silnie, że skierniewicka scena rap ma się świetnie. W zasadzie nie ma tu słabego kawałka, choć płyta toczy się, jakby była jedną piosenką. Ma to swoje dobre i złe strony, choć tych dobrych jest tu o wiele, wiele więcej.
Takich płyt mógłbym sobie życzyć - konkretne bity, niezłe rymy i flow. Prawdziwie hip hopowy duet. Niespodziewanie dostałem pod koniec roku nielegala, który prawie zniszczył moje Top20 w zakresie nielegali. Świetny wrzut, który spokojnie mogę polecić!
OCENA: 5+\6
Prawda bardzo dobry rap. Wszystkiego dobrego dla Kręcioła ale nie życzę mu szybkiego legala. Niech nagrywa rap tak jak umie robić najlepiej!
OdpowiedzUsuń