piątek, 1 marca 2013

DZISIAJ, JUTRO, ZAWSZE - FLOJD & WIRO


nielegal 2012

1. Dobry Wieczór
2. Nuty We Krwi
4. Laur Zwycięstwa
5. Kumpel z Osiedla
6. Tylko Prawdę
7. Nikt
8. Lepsze Czasy
9. Zabierzesz Mnie Tam
10. Chwyć Moją Dłoń
11. Przywiązanie    feat. PIKERS
12. Dzisiaj, Jutro, Zawsze...
13. Respekt

    Nie ma to jak rodzinny biznes. Dwóch braci z Elbląga to przy okazji typowy rapowy duet: emce i jego dj\producent. Wprawdzie Flojd dał się już poznać na płycie VNMa, ale duet wcale nie zebrał wielkiego fejmu poza rodzinnym miastem. Niewiele osób usłyszało, trochę fama poszła po forach, ale niewielu tak naprawdę usłyszało tę płytę.
    Muzyczną połówką tego składu jest Wiro, który wystepuje tu zarówno jako gość od sklejania podkładów, jak i cięcia skreczy - a obie rzeczy prosto z wosku. Bo takie jest założenie - robimy klasyczne brzmienie, samplujemy i tniemy to na perkusję. I tak to właśnie brzmi. Odnajdziemy tu kilka znanych sampli - ale nie tych oklepanych, tylko tych fajnych. Wiro pięknie kombinuje z klasycznym brzmieniem i przycinaniem loopów, brzmi to wszystko świeżo i kiwa głową, pomimo, że to absolutna klasyka klimatu i stylu.
    Flojd... jest fajny. Pisze o życiu, 'spłaca osiedlu długi' swoimi tekstami, ale darmo tu szukać ulicznych prawilności. To nie ta strona bloków. To lekko gorzki obraz rzeczywistości elbląskiego ziomka, który, pomimo młodego wieku, trochę już przeżył i opowiada swoją historię. Fantastyczny jest 'Kumpel z osiedla', ale w zasadzie nie ma tu słabego kawałka, wszystko ostro przegania peleton. Pomimo, że jest jeden (całkiem spoko) występ gościnny Pikersa, to i tak główne skrzypce na majku gra Flojd i on jest tu gwiazdą.
    Ale nie byłby tak jaśniejący, gdyby nie podkłady Wiro. Razem bracia się uzupełniają i zrobili płytę kompletną. Nie spodziewałem się, że wywrze na mnie takie wrażenie, ale... udało jej się. Świetny album.

OCENA: 5\6


1 komentarz: