środa, 19 lutego 2014

DEYS - AUDIOGRAMY

Magictown 2014

1. #luźnoluźno
2. Baterie
3. Kodeina
4. Powód
5. Iloczyn kroków feat. LAIKIKE1
6. Triki 
7. Zakonczrnia 
8. Kontrol
9. Nas się naucz    feat. LOU 
10. Potencjał    feat. VNM, TE-TRIS
11. Odwołać (cdn.)
12. Lokalnie feat. KOBIK 
13. Jenga (cd. Odwołać)
14. Daruj sobie (prod. Lenzy)
15. Limbo
16. Tripy
17. Rzeczy
18. Odpowiedzi (prod. Drumaholikz)

    Ten krakowski rapper, pochodzący ze Skarżyska, narobił nieco szumu zeszłorocznym wydawnictwem, które, przyznam, niechcący ominąłem - ale nie jestem w stanie sprawdzić przecież zupełnie wszystkiego. W każdym razie ów szum dotarł do mnie przy okazji tego materiału, będącego czymś w rodzaju mikstejpu.
    Już nawet pobieżnie patrząc na listę producentów, wiedziałem, że to typowy, nowoczesny rap - bałem się tylko przekombinowanych traków SoDrumatica. Obok niego jest Foux, NoTime, Lenzy, Lanek, Juicy i Drumaholikz, czyli w zasadzie śmietanka naszej sceny trapowo-bangerowo-syntetycznej. Wszystko dzieje się zgodnie z przewidywaniami - podkłady są bardziej lub mniej nowoczesne i syntetyczne, ale jednak nieco dalej od klasyki. Rozpieprzył mnie totalnie kawałek Lenzy'ego 'Kodeina' - to jest to, co tygryski lubią w tym plastikowym rapie. Totalny killer. Znowu zaskoczył mnie SoDrumatic, bo znalazłem tu jego bity z serii 'prawdziwy rapowy banger', a nie rozlazłe wymioty paranoika i po raz kolejny zauważam dwojaką naturę tego producenta i po raz kolejny zadziwia mnie, dlaczego tylu rapperów bierze od niego te wymydlone i płaczliwe muzyczki. Fajnie ogarną swoje dwa kawałki Foux (#luźnoluźno i Triki), bardzo ciekawy jest bit Lanka w 'Zakonczrnia'... w ogóle producenci stanęli na wysokości zadania i dali podkłady syntetyczne w najlepszym tego słowa znaczeniu i na najwyższym poziomie. Trochę szkoda, że DJ Ike został wykorzystany tylko raz, ale może nie pasował do całości - ja tam lubię, jak dobrze drapią...   
    Trzeba przyznać, że Deys ma bardzo fajne flow - lekko zachrypniętym głosem jedzie po bicie dość nonszalancko, idealnie trafiając we właściwe miejsce. Do tego mam naprawdę porządne teksty, co na dobrze dobranych podkładach robi rzeczywiste wrażenie. 'Pieprzę, nie chcę w ręce więcej mieć kroplówki z kabla \ Kodeina pływa w żyłach zawsze jak oślepia highlight \ Wypolerowałem panoramę tęczówki, pełna świadomość tu o tym potwierdza \ Dziś na wokandzie mają kroplówki, twierdzę to mocno jak mury z Kremla' - to nie są pierwsze lepsze teksty. A już szczególnie urzekły mnie wersy ze storytellingowego 'Odwołać' - to pijany kurs z dziewczyną po mieście, wypełniony nieciekawymi zdarzeniami: 'Ma tusz na przedramieniu, coś jakbym po niej pisał \ Trochę metalu w uszach, trochę metalu w ustach \ Trochę wkurwienia w wewnątrz z objawem na spojówkach \ Pijemy wódkę w parku, palimy szlugi w parku \ Godzina taka w parku, że słychać szum awantur \ Mówi mi coś o wczoraj, mowi o lepszych czasach \ Tematy nie są miłe, ale nam to wystarcza \ Wystarcza mi, że razem procenty na podbródkach \ I że się krzywi trochę, bo koniec w Coli butlach' i potem 'Już mamy własne hymny i wrzeszczymy je do ludzi \ Co z tego, że się patrzą, któregoś opierdala \ Koleś sobie zanika, bo widzi jaka skala \ Nie mówi mi jak dama, nie pieprzy się z słownikiem \ I mnie nie wkurwia przy tym jak sterta tępych dziwek'  I choć wydaje się z pozoru, że Deys mówi ciągle o tym samym, czy raczej o niczym, są to raczej jego #luźnoluźno rzucane przemyślenia, gdzie temat może zmienić się w każdym kolejnym wersie, a konkluzja jednak pozostanie przedstawiona sensownie. Deys jest dobry. A jeśli prezentuje sobą coś konkretnego, to otacza się równie utalentowanymi ludźmi i zaprasza tych, co mogą coś wnieść do tematu. Świetne wersy Lajka, VNM, Teta, wystarczająco niezłe Lou i Kobika... 
    To zadziwiająco dobra płyta, bo nie spodziewałem się, że nowoczesny rap zrobi na mnie takie wrażenie. Jest to album bardzo równy i spójny, z kilkoma absolutnie genialnymi kawałkami: 'Kodeina', 'Zakonczrnia', 'Kontrol', 'Potencjał' i bardzo dobrymi 'Iloczyn kroków'... Mogę wymienić 80% albumu. Płyta roku w lutym? A czemu nie?

WEŹ TO KONIECZNIE OBADAJ

OCENA: 6-\6


8 komentarzy:

  1. Przecież ten chłop to pedał jest... Co z tego, że ma VNM'a na feacie jak każdy go może mieć jak zapłaci :) Do czego to doszło, żeby jakieś emo czy co to jest brali się za rap?? rurki i jakieś podkładki pod śruby w uszach...
    Ostatnio wyszła konkretna płyta składu Siła W Wersach - Styl Wierny Wzorcom, którą gorąco polecam !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widziałem wcześniej kolesia, ale jest mi to obojętne - naprawdę nieźle nawija i nie istotne, że ma VNMa - to nie jest żaden wyznacznik... SWW oczywiście sprawdzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przerost formy nad treścią.

    OdpowiedzUsuń
  4. To już chyba ten moment w polskim newskoolu, żeby zweryfikować swoje poglądy co do jego chujowości. Klawa płyta. Dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  5. A będzie recenzja płyty: NZP & DJ Harman - Muzyka dla nastroju ??

    OdpowiedzUsuń
  6. jak uda mi się ją skombinować, to będzie

    OdpowiedzUsuń
  7. http://harlem-shop.eu/sklep/plyty-cd/plyta-cd-nzp-and-dj-herman-muzyka-dla-nastroju.html

    OdpowiedzUsuń