niedziela, 1 stycznia 2012

HURRAP - HURRAGUN

Fonografika 2011

1. Hurragunz
2. Zachowuj się
3. Z miasta do miasta
4. Zrozum to
5. Jeden
6. Idź tam dzieciak
7. Jazz-D
8. Radzisz se
9. Nie zapomnij
10. Sprawdzam (czy działa majk?)
11. Daje słowo
12. Odsapnij

Hej, zaraz, WYP-3 powróciło? Eee tam. Po co wskrzeszać szkielety? Powrócił tak naprawdę tylko Wojtas, który wraz z Sensim, Tytsonem, Mżawskim i DJ Lem'em postanowili powrócić do Złotej Ery rapu i zmieść wszystkich z siłą huraganu, wiejącego bitami z flejworem z początku lat '90. Zapowiadało się rewelacyjnie.
Za stronę muzyczną odpowiedzialny jest całkowicie Mżawski i nie wiem, czy znalazłby się ktoś jeszcze, kto tak sprawnie połączyłby podkłady DJ Muggs'a, DJ Ralph M, Buckwilda, Diamonda D, Premiera i Onyx... I jeszcze, żeby to brzmiało prawdziwie, a nie jak niegdyś bywało, że 'producenci' samplowali Cypress Hill, Funkdoobiest czy Whooliganz... No i, kurde, brzmi, brzmi! Płyta przenosi nas do '91-'94 w klimaty najlepszych nagrywek. Czuję, jakbym po polsku słuchał takich płyt, jak wspomniane Cypress Hill, Onyx, Big L, Naughty By Nature, Freddie Foxxx czy inne klasyki... (Może tylko odstają tekstowo, zwłaszcza jeśli chodzi o Big L - u niego łapałem się za głowę z niedowierzaniem co drugi wers...) Łezka się w oku kręci... Szczególnie mnie, który siedzi świadomie w rapie od 1990...
Co ciekawe, liczna warstwa płyty w zasadzie to tło. Kompletnie nie słyszę tekstów, poza refrenami, nakręcającymi dodatkowo toczące się bity. Nie ma tu kompletnie nic, co pozwoliłoby zawiesić ucho na jakimkolwiek wersie. Wojtas nigdy nie był super emce, chociaż po powrocie z Wysp przynajmniej dorobił się flow... Sensi ma wysokie aspiracje, ale też przepada... Tytson? Przeciętnie. Poza tym, teksty mówią zupełnie o niczym. Zostawmy ten temat.
A zatem co nam zostaje, co decyduje o wysokiej nocie? Klimat. Muzyka. Skrecze. Sentyment. Dzieci może tego nie zrozumieją, ale trzydziestoparolatek, wychowany w tych klimatach uzna tę płytę za świetną. Nie było na pewno łatwo zrobić taką płytę, ale chłopakom się udało. Nostalgiczna przejażdżka 20 lat wstecz. Mnie wzięło, Was nie musi.

OCZENA: 4+\6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz