1. Dziany
2. Na Co Dzień
3. Let’s Go! feat. KAPON
4. Chłód Branży feat. CHRIS
5. Banan Z Podziemia feat. MANIFEST
6. 1.000.000 $
7. Dziewczyny To, Faceci To
8. I Love My Job feat. ADE
9. Ja I Moi Ludzie Tu feat. KWADRY
10. Mamy Tyle Do Zrobienia feat. ADE, MARYSIA ROMAŃSKA
11. Zwolnij feat. JAŚNIEPAN
12. Za Późno feat. MANIFEST
13. The feat. CHRIS
14. Ponieś Koszty feat. WHITE KRST
15. Odchodzę
16. Na Krzywy Ryj feat. WHITE KRST, MANIFEST, ADE, CHRIS, KWADRY, KAPON
Tony? Tony? Who the fuck is Tony? Parafrazując słynną piosenkę o Alicji, mógłbym spytać, kim u licha jest Tony? To rapper bez większego bagażu doświadczeń, rymuje w ekipie Opijamy Cały Bar, brał udział w kilku konkursach (m.in. na piątą część Kodexu), ale ten mikstejp jest jego pierwszym, o ile się orientuję, uderzeniem na scenę.
To mikstejp, mający pokazać skillsy i klimaty Tony'ego, więc na bity nie trzeba zwracać specjalnej uwagi. Ot, pozbierane instrumentale, i to często dość znane, z różnych źródeł i w sumie tyle. Warto tylko określić wajb nagrań - to klasyczny rap z lat '90-'05, szczególnie z NY, choć nieco funkowych brzmień też tu wzięto, znalazły się też te baunsowe bity, jednak te są w mniejszości. Tak naprawdę to taki misz-masz klimatyczny, przekrój przez niemal wszystko, co się da.
Tony jest rapperem w miarę sprawnym, nawet dość charakterystycznym, którego nie słucha się źle. Ma niski, przyjemny głos, lekko zachrypnięty, szczyptę charyzmy i w zasadzie to wszystkie jego zalety. Bo ten rwany flow i mocno przeciętne teksty wrażenia większego nie robią i gdyby nie wymienione wyżej cechy, byłaby to kompletne klapa. Ale jest tu coś, co sprawia, że jednak słuchasz tego gościa... Czy pierdoli o sprawach damsko-męskich, czy wkręca Ci bragga, czy gada o hajsie... Wszystko jedno i tak teksty puszczałem mimo uszu, bo ani specjalnych przemyśleń tu nie ma, ani jakiś celnych panczy, ani miażdżących wersów. Rymowane bla bla. Do tego goście, którzy też w większości średnio dają radę. Z tych ciekawszych jest Kapon, Manifest i... już. A propos Manifesta, to jest tu jeden, jedyny trak, który mnie wziął - 'Za późno' ze świetnym refrenem i osobistym tekstem, wyróżniającym się na tle bibowo-panienkowych kawałków.
Ciekaw jestem, jak wyglądałaby normalna płyta Tony'ego aka Dzianego Dziedzica. Na oryginalnych bitach, bo nie lubię zawijania instrumentali, choć rozumiem, że to mikstejp. Banan z podziemia? Tak to wygląda, południowopraski emce ma jeszcze nieco do roboty, ale taki imprezowy klimat może dać radę, trzeba go tylko zrobić z jajami. Czego życzę.
OCENA: 3+\6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz