1. Alarm
2. Kiedyś a dziś feat. STAF
3. Biały kruk feat. GREKU
4. Kolejny krok
5. Nie mam czasu feat. MIĘKI
6. Obywatele drugiej kategorii
7. Jest ryzyko jest zabawa
8. Sami dla siebie
9. Na blokach
10. Taniej, szybciej, prościej feat. IGREKZET
11. Zawryj gawrę
12. Studyjne rewolucje feat. MICHOS NCB
13. Smak goryczy feat. TOMIKO
14. Idzie koniec
To juz drugi projekt bielskiego zDolnego Przedmieścia. LU, Uszer i ADK trzy lata temu uderzyli 'Bombami W Membrany', który to materiał spodobał się lokalnej publiczności, teraz niewątpliwie planują puścić bomby w membrany całej Polski.
Pewnie dlatego przestali polegać tylko na kumplach z okolicy, ale powierzyli produkcję również bardziej znanym osobom. Młody z Meridialu był obecny na poprzednim albumie, tutaj również dał prawie połowę traków - znany jest on z robienia klasycznych, bardzo bumbapowych traków, które potrafią machać karkiem. Tak jest i tu, to bardzo przyzwoite bity, czerpiące ze Złotej Ery. Drugim, który pozostał z pierwszego materiału jest Nor, ze swoim minimalistycznym i syntetycznym 'Zawryj gawrę' - całkiem przyzwoitym. Poza tą, stale współpracującą ze zDP, dwójką, mamy tu jeszcze bardziej fejmowe nazwiska. Po jednym podkładzie dali TMK Beats (świetny 'Nie mam czasu'), Jimmy Kiss (szybki 'Taniej...' z fajnym riffem gitary), Beeres (średni, nowocześniejszy, cykający pod gitarami podkład w 'Kolejnym Kroku'), a także mniej znani Świr (mroczny 'Na blokach'), Sebastian Tomczyk (bardzo fajny, jazzujący 'Alarm'!) i Michos NCB (całkiem fajny, acz zwykły klasyk). Jako, że zDP celuje w klasyce, nie mogło tu zabraknąć skreczy - na talerzach drapią DJ FTW i DJ Ure.
zDolne Przemieście jest... rzeczywiście dość zdolne. Zdolne do tego, żeby rap, który robią, brzmiał wystarczająco świeżo, żeby słuchało się ich całkiem dobrze. To trzy głosy, dość podobne style - wypracowane, płynące, ale nie wyróżniające się niczym szczególnym. Jednak chłopcy są bardzo równi i nie popełniają większych błędów. Owszem, teksty są taką średnią podziemną i niczym nie zaskakują: to najczęściej bragga i rymy bitewne, ale jest też tu parę tematów życiowych - jednak w znacznej mniejszości, bodaj dwa. Większość materiału ma za zadanie pokazać skillsy rapperów - i pokazuje, mniej lub bardziej. Z fajnych patentów zwracają uwagę 'Studyjne rewolucje' - rapowa przeróbka popularnych programów kulinarnych. Znalazło się tu kilku gości, którzy wcale nie błyszczą - może poza Tomiko, który jest raczej na plus i Grekiem, który raczej nie powinien się tu pojawiać...
To bardzo porządna, podziemna produkcja. Nie ma szans, by stać się hitem, ale fajnie takich rzeczy czasem posłuchać. Bo bije od materiału szczerość i zajawka, słychać wyraźnie, że zDP sprawia to przyjemność. Taka klasyczna, przywodząca na myśl lata '90 płyta, z paroma nowocześniejszymi wstawkami. Muzyka bardzo przyjemna, rapperzy w porządku - można sprawdzić.
OCENA: 4\6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz