1. Pezet/Małolat Intro
2. Zaalarmuj
3. Dziś w moim mieście feat. GRIZZULAH
4. Jestem sam
5. Nagapiłem się feat. MAŁPA
6. Gdzie byśmy dziś byli
7. Koka feat. VNM
8. Co by to zmieniło feat. MOLESTA, GRIZZULAH
9. Dopamina
10. Hip hop robi dla mnie feat. FABRI FIBRA
11. Odkąd ostatnio gadaliśmy feat. DIOX
12. Tak łatwo było
13. Chciałbym uciec stąd Outro
Bracia na majku? Na jednej płycie? Czemu nie? Jeden ma fejm, respekt i laski piszczą na widok oprawek jego okularów. Drugi, młody wilk, z tytułem Super MC na koncie. Bracia Kaplińscy połączyli siły i wydali wspólnie płytę 'Dziś W Moim Mieście'. I co tam w tym mieście słychać?
Za większość produkcji odpowiedzialny jest Czarny, znany z bitów dla Hi Fi Bandy, ale mamy tu też podkłady od Donatana, Returnersów i DJ B, czyli wywnioskować można, że będzie to boombapowy klimat - zresztą Pezet raczej woli klimaty złotej ery niż plastikowe bity... Gówno prawda, wszystkie podkłady są ostro współczesne i syntetyczne. Nawet Returnersi dali bit, nazwijmy to, mocno nowoczesny, skądinąd jednak świetny 'Nagapiłem się'. Reszta, robiona głównie przez Czarnego, to totalny plastik, wzorowany na hamerykańskich produkcjach typu Drake i Guetta. Szczytem wszystkiego jest 'Gdzie byśmy dziś byli'...
Pezet jest nieco lepszy od Małolata, ale obaj potrafią zażyć mocnym panczem. Owszem, Małpa jedzie zajebiście, VNM ogarnia temat równie dobrze, Diox podobnie. Pewnym zaskoczeniem jest występ jednego z czołowych raperów z Włoch - Fabri Fibra, który u nas jednak jest mało znany - dobra pora do poznania tego emce, bo jest niezły :) W zasadzie popisów lirycznych można się spodziewać po Pezecie i Małolacie i mamy tu sporo wersów, które walą w pysk. Ale czasem np. takiemu Małolatowi zdarzają się wpadki na bardziej wymagających bitach...
Nie tego się spodziewałem, i cytując końcowe słowa autorów, 'czuję, że to nie to'. Nie miał to byc plastik, nie aż w takiej ilości i z takim natężeniem. Jest parę dobrych traków: 'Nagapiłem się', 'Koks', 'Hip hop robi dla mnie', ale to trochę mało. Nie kumam tego wajbu ni cholery.
OCENA: 3\6
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoże nie kumasz tego wajbu, bo to była płyta typowo mainstream'owa i raczej taki był zamysł autorów. Typowo o dupach, narkotykach, alkocholowo. i ta świeżość w bitach, jak widać po Peziu w 2011 roku ukazały się płyty które podobnie brzmiały a on z braciszkiem był jednak pierwszy.
OdpowiedzUsuńPo prostu trzeba to ćpać ! :D