piątek, 1 czerwca 2012

OPERACJA: KOCIA KARMA - KILLAZ GROUP

5Element 2007

1. Intro
2. Ludzie Koty
3. Dla Ulic    feat. MIODU
4. Przerywam Ciszę
5. Odrobinę
6. Kartka Z Kalendarza
7. Nieśmiertelne Rymy
8. Karma    feat. MIODU
9. Rap W Tym Mieście    feat. SHELLERINI
10. Nienawidź Grę, A Nie Gracza
11. Manewry    feat. RY23
12. Ludzie Koty (Remix)
13. Mexyk
14. W Tych Klubach
15. Tokadogiepedegie
16. Jomajo    feat. SMOKIN MO
17. Z. G. R. (Zorganizowana Grupa Rapowa)   feat. MAJA, ONIL

    Trzecia płyta Killaz Group była oczekiwanym przeze mnie materiałem, jak każda zresztą. Nawet w sumie nie spodziewałem się, że Gural i Kaczor się znów zejdą, ale zeszli i bardzo się z tego ucieszyłem. Jak głupia nie byłaby nazwa grupy, lubię ich i nic na to nie poradzę.
    Jak to u Gurala, muza musi być mocna i nowoczesna, dlatego plejada zatrudnionych przy produkcji producentów (Mixer, Mateo, Grant, Larwa, Beatmakerbeat z Rosji i Mahyn) miała zapewnić modne i bangerowe brzmienie. No i zapewniła. Cyka, pyka, wali, dudni basem i wszystko jest tak, jak powinno być. Dodatkowo w wosku rzeźbią DJ Kostek i DJ Hen - oszczędnie, ale da się zauważyć, choć jak dla mnie trochę mało...
    Chłopaki prezentują dość oczywisty styl, typowy dla siebie. Gural ma wyrazisty styl, podbity celnymi panczami i charyzmatyczny styl. Za to Kaczor, zazwyczaj w cieniu DGE zyskał w czasie swojego niebytu na scenie. Ma lepsze flow, lepsze teksty i słucha się go jeszcze lepiej, dzięki czemu taki duet jak Gural i Kaczor jest dość potężnym zespołem zabójców na naszej scenie. Co do gości, sporo tu Mioda z Jamala, który w jednym kawałku zapodaje rzewne refreny po hiszpańsku (say what bitch? Znaczy, raczej ?Que dices, puta?), ale to raczej ubarwia płytę, niż przeszkadza. Sheller przeszedł dość niezauważony, poza swoim wściekłym flow. Szczerze mówiąc, Ry23 też przeleciał mi przez uszy, ale trudno nie zauważyć Smokin Mo, jednego z bardziej znanych rosyjskich raperów, który w bangerze (wyprodukowanym też przez rosyjskiego producenta) daje mocno czadu po rosyjsku - lubię takie akcje :) No i całkiem fajnie ogarniają temat Onil z Mają w ostatnim posse traku.
    Nie jest to najlepsza płyta KG, ale i tak jest fajna, tym bardziej, że 2007 nie obfitował w doskonałe płyty... Ciekaw jestem, kiedy Kaczor z Guralem znów połączą siły i nagrają kolejne KG? Życzyłbym sobie, życzyłbym...        
   
OCENA: 4\6


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz