1. Start
2. Nic za to nie chcę feat. DAMIAN WSP
3. RapSzlak
4. Nie na wodę pic feat. PROFUS PPZ
5. Wrócić
6. Ta lala
7. W drodze na szczyt feat. K23
8. Ej!
9. Ostatnia szansa
10. Raczej nie romantyk
11. Propaguję rap feat. UBN, ADLER, SOWO
12. Przekaz
13. Z propolską postawą feat. MAYON, DYNIEK, SOWO, PAPIS, PROFUS, GRZECHU, JACOL, MARCINEK 3Z, ŻMUDZIN EGOISTA, EMACE, WHSP
14. Propaguję rap (Skrent mix)
Yogi i Arturo, znani na podwórku uliczno-narodowościowym, niedawno wypuścili w eter swój pierwszy album. Już po okładce wyraźnie widać, czym stoi zespół. Historia kraju - husaria. Bity - jack. Cyrkiel i kompas wyznaczają kierunek, a długopis pisze wersy. Wiesz o co chodzi?
Całość produkcji (a nawet okładkę) powierzono Fspólnemu i to on odpowiada za to, co muzycznie dzieje się na albumie. Jaki kurs wyznaczył nam producent? Dość standardowy. To klasyczne perkusje z najczęściej bumbapowymi werblami (choć znajdują się oczywiście tu bardziej nowoczesne wejścia z dużą ilością hajhetów), a na nich osnute są sample i melodyjki, głównie z syntezatorów. To, co wyróżnia podkłady Fspólnego, to często i gęsto używana gitara elektryczna, której riffy wrzynają się w bębenki. Zwłaszcza w 'Drodze na szczyt', kiedy klimat numeru jest raczej techniczno numetalowy. Za to 'Ej!' to imprezowy, wręcz klubowy kawałek, którego raczej bym się tu nie spodziewał. Podobnie zaskoczył mnie prawdziwy g-funk w 'Raczej nie romantyk' - to trak wyjęty wręcz z dowolnej płyty chicano rapu. Mamy tu więc dość ostry melanż klimatyczny, bo od ostrych hardkorowych kawałków, przechodzimy przez gitarowe, a kończymy na klubowych bangerach - ze wszystkim innym pomiędzy: wspomnianym g-funkiem, czy wręcz ragga. Mało to spójne, ale za to wprowadza swoisty niepokój i jest dość ciekawie. Co jakiś czas wchodzi DJ Gondek ze skreczami, co jest zdecydowanym plusem.
'Cały czas wysoki standard, biało-czerwony sztandar' - to niejako motto Yogiego i Artura. Obaj mają porządna technikę, nie kaleczą rzemiosła i płyną w stylu całkiem oczywistym dla ulicznego rapu, ale nie drażniącym. Rapperzy wyrobili sobie flow i jest ok.To co mówią zaś, to nie jest twoja pierwsza lepsza uliczna papka, rapperzy nie biadolą o ciężkim życiu. Owszem, sporo miejsca poświęca się tutaj Polsce i Warszawie, drodze do szczytu, ale również jest nieco szorstkiego bragga. Nie powiem, żeby to jakość szczególnie było urokliwe, ale z drugiej strony to nie ma głaskać, tylko przyjebać - o ile dobrze rozumiem twórców. Wraz z nimi jest tu cała plejada warszawskiego podziemia narodowościowego. Jest Pewna Pozycja, jest Pokolenie Pewnej Zguby, jest Warszawski Desant, Rytm Ulicy, czy Rapokalipsa. Większość składów jest i tak tylko znana lokalnie, poza nielicznymi wyjątkami, jak Damian z WSP, czy Jacol i Marcinek 3Z. W sumie nie ważne, kto jest gościnnie - jakość wersów i ich wykonania oscyluje między mocno przeciętnie, a w całkiem ok. Do tych ciekawszych zaliczyłbym Adlera z Rytmu Ulic, Sowo z Rapokalipsy, czy WHSP. Łatwo sobie wybrać faworytów podczas dziesięciominutowego posse traku 'Z propolską postawą' - mamy tu piękna galerię rapu nacjonalistycznego.
RapSzlak to całkiem porządny rap - album może bez wystrzałów, ale rzemieślniczy i nagrany z pasją. Nie można tego szufladkować jako uliczny rap - to zupełnie inna jazda. U nas w kraju silnym nurtem staje się po woli rap nacjonalistyczny - dość ciekawy, choć nie zawsze taki, który przyjmę bezkrytycznie. Ale warto sprawdzić, na pewno komuś wejdzie z przyjemnością.
POSŁUCHAJ SOBIE
OCENA: 3+\6
Arturo nawijał już w składzie TZWM jakby Pan nie wiedział,
OdpowiedzUsuńA z tym rapem nacjonalistycznym to lekka przesada, bardziej pasuje rap patriotyczny!
Pierwszy wspólny album - nie ma tam nic o pozostałych produkcjach... Z tym patriotycznym to pewnie racja - ale niektóre z kawałków tych wszystkich składów, maczających tu palce, są mocno nacechowane ONR-owymi ideologiami. Choć rzeczywiście takich wejść tu nie ma.
OdpowiedzUsuńO tym TZWM powiedziałem jako ciekawostke, bo nie każdy wie o tym zapewne :)
OdpowiedzUsuńNie każdy jest tak radyklany jak Encecha czy ZU, ale fakt kumają się składy/MC o tych samych poglądach