1. Bez Granic
2. Started From The Bottom (Remix)
3. Drogowskazy feat. MATEUSZ DEMBEK
4. Let's Ride 2
5. Ściany Mają Uszy
6. Za Pensją
7. Daleko Stąd
8. Twoja Kolej
9. Ile Z Tego Mam
10. Siostry
11. Zanim Spadnie Deszcz
12. Niepewność
'Na stówę budzę tutaj skrajne emocje' - oj trudno o celniejsze słowa. Rok po oficjalnym debiucie B.R.O. idzie za ciosem i wydaje kolejny materiał - tym razem na nielegalu, za darmo. Chyba tylko Pikej jest bardziej pogardzanym rapperem w Polsce, ale B.R.O. nie daje za wygraną i prze aby dalej.
Trochę się zdziwiłem, że większość kawałków na płycie to... bity zawinięte z internetów. Tylko trzy bity dał Puls, jeden 101 Decybeli, a jeden bit zrobił sobie sam rapper. Zrobiło się nowocześniej, grają tu trapy, dominują syntetyczne brzmienia i połamane perkusje. Nie wiem, co to za podkład, ale znalazł się jeden dość fajny numer, z nienajgorszym refrenem - 'Daleko stąd' - który nie ma nic wspólnego z tymi trapowymi chwytami, gdzie perkusja przyspiesza i zwalnia, nakładane są autotune lub coś podobnego, a także znajdziemy manierę chopped & screwed, której osobiście nie znoszę. Muzyka niestety jest mocno przeciętna, a numer produkowany przez samego rappera to niejaka pomyłka - melancholijne pianino, które w większości leci bez perkusji.
Nie wiem, czy B.R.O. osiągnął jakis progres, bo zmieniła się stylistyka bitów. Wprawdzie koleś potrafi ogarnąć mikrofon i nieźle płynie, ale na tych podkładach n9ie zawsze brzmi to dobrze - najlepszym przykładem jest 'Let's ride 2', z koszmarnym, angielskim refrenem, zrobionym w pseudo autotune, kiedy zastanawiałem się, co za idiota wpadł na taki wokal? Tak samo jak w 'Ściany mają uszy', gdzie tyły refrenu robi wokal chopped & screwed, ale na wersach czasem jest tylko chopped (pocięte), ale nie screwed, przez co brzmi to nieco 'screwed' - jeśli łapiecie hasztag :P Poza tym, tak w połowie płyty wokal zaczyna zbijać się w jedną papkę i musiałem się dobrze skupiać, żeby wyłapać niuanse liryczne. B.R.O. odsądzany jest od czci i wiary głównie z powodu swoich banalnych tekstów, gdzie rapper wywala otwarte wrota. Owszem, zdarzają się fajne wejścia, jak np. 'ty ciągle chcesz się wieszać #windows vista' i 'podnieś do góry ręce, bo na koncercie za to \ pobudzę twoje serce # respirator \ jesteś rap dyplomatą, chcesz jeszcze dyplom za to?', ale znacznie częściej znajdziemy takie właśnie pierdoły, jakich pełno na płytach lokalnych, początkujących rapperów, bo cóż jest odkrywczego w wersach: 'każdy goni za pensją, próbuje się dobić do elity \ wiem, pieniądze nie śmierdzą, chyba że mają je politycy', czy 'życie to książka zbudowana z doznań' albo którykolwiek z 'Siostry'. Rekord pobił wers 'nawet dziewięć kobiet nie urodzi dziecka w miesiąc' (co, kurwa?)... Brak tu gości, zresztą, któż z szanujących się rapperów wystąpi na jego płycie, by narazić się na kpiny?
No i teraz BRO daje kolejny powód do hejtów. Nie dość, że nie poprawił tekstów, to tam, gdzie się nie wyrabiał, dodał irytujące powtórki (powtórki), dopełniające miejsce na bicie. Obiektywnie, to wcale nie jest bardzo zła płyta, tyle, że do mnie nie trafia, bo tylko w tym roku słyszałem dziesiątki lepszych, nawet na nielegalu. Mocno przeciętne.
OCENA: 3\6
ktos kto to pisal jest niezlym debile. cytaty sa wyciagniete z kontekstu, po twojej ocenie widac ze jestes za glupi zeby zrozumiec chociazby 1 track z tej plyty. twoja recenzja ma glugosc notatki w gimnazzjum, cos moze wlasnie tam skonczyles swoja edukacje.
OdpowiedzUsuńOczywiście, masz rację, jestem debilem, bo płyta nie jest dobra. O, przepraszam, 'debile'. Ty prawdopodobnie nawet tam nie doszedłeś, bo przecież już w podstawówce uczą, że na początku zdania pisze się wielką literą. Aha, a jak chodziłem do szkoły, to jeszcze nie było gimnazzjum. I kup sobie klawiaturę z polskimi znakami. Magistrze.
OdpowiedzUsuńJak to łatwo szafować wyzwiskami, będąc anonimem w internecie, prawda? Tchórzu.
A płyta mi się średnio podoba, mam do tego prawo i nawet jeśli zwyzywasz mnie jeszcze gorzej, nie zmieni to faktu, że to przeciętniak.
Osobiście uważam, że B.R.O. niestety w tej płycie nie pokazał tak wysokiego poziomu jak w poprzednich płytach. Słucham jego utworów pd początku jego przygody z Rapem, o ile poprzednie płyty wywołały ogromne wrażenie to niestety ,,Memoryline" trochę zawiodło. Pewnie sezonowcy zaczną mnie teraz hejtować, ale wiem dobrze co piszę. Jednak jestem pełna nadzeji, że swoje umiejętności pokaże w swojej kolejnej płycie ,,Next level 2". Słuchając fragmentów jestem pod ogromnym wrażeniem :)
OdpowiedzUsuń