1. Chcesz się ruchać
2. Dziwki, dragi, lasery feat. FAZI
3. Wlazł kotek na płotek
4. 2X48
5. 3X32
6. Warkutonu
7. Ściągaj gacie feat. DAMIAN WSM
8. Samiec alfa feat. HIPIS, DAWIDZIOR
9. Fatality feat. BONUS RPK, ATR MF, KISZŁO
10. Turbulencje feat. MAZ-FAZ, DANIEL MORO
11. Cisza przed burzą feat. DAMIAN WSM
12. Zapierdalajka feat. ATR MF
13. W labiryncie zła feat. BONUS RPK
14. Miasto, miasto
15. Niby nic feat. SZYMON TUR
16. Outro
+666. Wścieklizna miejska
Rogal to kolejny z zawodników Ciemnej Strefy. Do ich płyt podchodzę z dużym dystansem, bo każda kolejna jest jakby spod ulicznej kalki. Ale tym razem miało być inaczej, bo tytuł nie brzmi 'Kurwy, ulica i psy', tylko jest znacznie bardziej... frywolny. Przyznam, że byłem ciekaw.
Jaka muzykę mogli dać Wowo, NWS, Małach i Szymon TUR? Dokładnie taką, jak sobie myślisz - ciężkie perkusje, brzęczące basy. Natomiast zdarzają się tu podkłady inne, niż typowe smyczki i marudne pianinka - choć tu głównie z lepszej strony pokazuje się Wowo (Turbulencje albo tytułowy numer). Jest to zwyczajny w większości uliczny rap bez żadnej rewelacji. Trafimy tu bity konkretne, mocne, nawet z porządnym jebnięciem (Zapierdalajka od NWS, 'Ściągaj gacie' Wowo), ale bez wielkich bangerów. To taki klasyczny ciężki rap, obrócony nieco w nowoczesną stronę elektroniki, bo producenci wykorzystują trochę syntetycznych brzmień. Tych klasycznych klimatów mamy trochę również, zwłaszcza kiedy czasem wchodzą DJ Grubaz i DJ Gondek, aby podrapać te chodnikowe płyty. Muzyka jest ok, ma moc, choć nie ma w sobie żadnej większej oryginalności.
To jest jednak płyta uliczna, co by nie mówić. Może i Rogal nie jest zły (choć mógłby się nauczyć polskiego...), ale również nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ma dość prędkie flow, w którym się nie gubi, potrafi nawinąć cały kawałek bez wpadek - nie można na technikę narzekać. Inną rzeczą są teksty, które przekonają każdego - choć mam wrażenie, że nie o to tu chodzi, żeby kogoś przekonywać. Nie ma co pierdolić, trzeba lecieć w dobry melanż - parafrazując słowa jednego z refrenów. 75% albumu to teksty o ruchaniu, dymaniu, rżnięciu i pierdoleniu. Reszta poświęcona jest życiu ulicznemu. I tak kręci się tu wszystko wokół dupy. Szkoda, że Rogal nie pozostał konsekwentny, bo pociągnięcie (ta, POCIĄGNIĘCIE - łapiesz follow up w temacie???) tematu ruchania mogłoby dać coś nowego. Owszem, to wulgarne i często prostackie opisy seksu pod każdą postacią, ale z drugiej strony, nie ma u nas na scenie tego typu rzeczy. A tak, ten seksualny kontent rozmywa się pomiędzy tymi wtórnymi, ulicznymi wersami. Gości, tak jak to bywa na takich produkcjach, jest sporo. I, jak to często bywa, co jeden to gorszy. Chociaż zaraz, zaraz, świat się kończy! Najlepszy tu jest Fazi.
Tak, ciągle żałuję, że nie ma tu spójności tematycznej. Gdyby Rogal zrobił tylko uliczne klimaty, album byłby taki sam, jak cała reszta ulicznych popłuczyn. Gdyby zrobił album seksualny, płyta byłaby oryginalna i na pewno ciekawsza. Jest pół na pół, zatem mamy półprodukt - w połowie nijaki, w połowie interesujący. Choć przyznam, że ta uliczna część nie jest wcale taka straszna...
OCENA: 3+\6
Dzieki za recenzje ! :)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłem tytuł, przypomniał mi się kumpel ze studiów który mówił: Dziwki, koks, firefox. 3+ dla krążka, nie sprawdzę, ale zadzwonię do koleżki.
OdpowiedzUsuńRogal jest zajebisty. Konkretny uliczny rap. Jak każdy uliczny wchodzi za którymś razem. Trzeba dobrze czuć ulice żeby to zrozumieć, kto nie zaznał tego zła tego nie polubi nawet jesli jest fanem hip hopu, ta muzyka jest dedykowana, szacun dla Ciemnej Strefy. Koniec kropka.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Prości ludzie mogą mówić jakie to nie jest prawilne , jacy to Ci uliczni raperzy nie są puści . Ale żeby to na prawdę lubić trzeba się z tym utożsamiać. Rogal akurat ma to coś w sobie , że przyjemnie się go słucha . Ma swoją specyfikę , proste teksty , które mimo tego są inne niż reszta . Rogala propsuje :)
UsuńWg. mnie Rogal jednak wyróżnia się wśród uliczników. No kurwa, żaden Bonus czy Dudek nie zrobi Ci kawałka pt. 666, bo są bogobojni. Rogal jest bardziej pojebany i dzięki temu jest oryginalny. W sumie mój ulubiony uliczny raper, bo wcale nie taki znowu uliczny. Dziwny.
OdpowiedzUsuńRogal to taki inteligentny ulicznik. POLECAM
UsuńRogal inteligenty, dojebałeś :D
Usuń,,Przekazy w książkach , nie w schodowych klatkach " ktory ulicznik by cos takiego wymyślił ? Wg. mnie rogal jest postacią na scenie rapowej bardzo intelgentną , mocną , autentyczną nie słucham nic co wywodzi się spod szyldu ciemnej strefy , aczkolwiek rogal może przyciągnąć uwagę
OdpowiedzUsuńPłyta wyjebana w kosmos.. Rogal jest kozak jakich mało, takiego drugiego jak on nigdy nie będzie. Nuta FATALITY nieśmiertelna i słuchana 666 77777
OdpowiedzUsuńłączysz kropki czy kopiesz dołki, ja kotwiczę rap niech odpływ zabiera bojki.
OdpowiedzUsuńjeśli dam Ci gwarancje, że prawda nie wyjdzie na jaw, przyznasz mi rację - poczucie winy to pajac.
powieki to kurtyny, myśli teatry kurwa.
trzecią noc idą z krakiem, w bani dziura jak krater.
ma gościu rozum w głowie żeby pisać takie teksty, te porównania mi się podoba bity równie dobre.
nie slucham rapu, mam jakis nieciekawy stosunek do tego. No ale Rogala to propsuje jednak.
OdpowiedzUsuń